Pierwszy raz od 2015 roku zdarzyło się, aby w singlu triumfowali pingpongiści broniący trofeum, tj. Daniel Górak i Katarzyna Grzybowska-Franc. Po niej seryjnie wygrywały Li Qian (2 razy) i Natalia Bajor (aż 4-krotnie), zaś w gronie mężczyzn nikomu to się nie udało.
Zakończone w niedzielę 91. IMP w Orlen Arenie stały pod znakiem niespodzianek, a nawet sensacji. Najwyżej rozstawiona Bajor odpadła w ćwierćfinale, zaś w 1/8 finału z turniejem pożegnał się grający z “trójką” Marek Badowski. Ani jednego spotkania na północnym Mazowszu nie wygrali w deblu Maciej Kubik i Samuel Kulczycki, byli mistrzowie Europy juniorów i brązowi medaliści młodzieżowych ME. Jeszcze więcej zaskoczeń było w grze mieszanej, co utrudni trenerom wybór pary na kwalifikacje olimpijskie w Krakowie.
Nie zawiódł lider kadry biało-czerwonych Dyjas. W drodze do finału stracił tylko 5 setów, pewnie wygrywając kolejne spotkania, m.in. w 1/8 i 1/2 finału z innymi kadrowiczami Miłoszem Redzimskim i Kulczyckim. W decydującym meczu pokonał jednego z najstarszych uczestników rywalizacji 38-letniego Tomasza Lewandowskiego 4:1.
Wśród kobiet trudno już sobie wyobrazić podium bez 22-letnich bliźniaczek Węgrzyn. W ostatnich latach wiele razy spotykały się w finałach MP w młodszych kategoriach wiekowych, w seniorkach to był ich drugi bezpośredni półfinał. Lepsza znów okazała się Katarzyna, która później ograła jeszcze 16-letnią Wróbel 4:2.
W 2020 roku, mając zaledwie 13 lat, Wróbel wywalczyła swój pierwszy, brązowy krążek w seniorskich IMP. Teraz zrobiła kolejny krok w seniorskiej karierze.
Pochodzące Trzebieszowic na Dolnym Śląsku “Węgrzynki” zachowały prymat w grze podwójnej. Nieoczekiwanie w niedzielę ich rywalkami w finale były Roksana Załomska i Katarzyna Galus (nr 7). Wynik 3:0 nie pozostawił jednak złudzeń, kto ma większe umiejętności.
Tenis stołowy – tak jak futbol Roberta – ma swoich Lewandowskich. W finale debla wystąpiło ich dwóch, choć po przeciwnych stronach siatki. Lepsi okazali się (3:0) Patryk Lewandowski i Jakub Dyjas od Tomasza Lewandowskiego i Miłosza Redzimskiego.
Turniej mikstów wygrali Kotowski i Wielgos, a srebro dla Konrada Kulpy i Natalii Bogdanowicz (ma zaledwie 16 lat). Zawiedli Samuel Kulczycki i Katarzyna Węgrzyn (złoci medaliści MP z lat 2019-2021) i rozstawieni z “jedynką” Badowski-Bajor. Szansy nie wykorzystali też Robert Floras i Anna Węgrzyn.
Poza medalistami, największymi wygranymi płockich mistrzostw byli ci, którzy – mimo że na podium ich zabrakło – potrafili wygrywać z lepszymi od siebie. Występujący na zapleczu Lotto Superligi Michał Małachowski wyeliminował Badowskiego i Jana Zandeckiego, docierając do ćwierćfinału. Na tym etapie znalazł się też Patryk Dziuba, chociaż w sezonie superligowym wiedzie mu się niespecjalnie. W Płocku potrafił ograć i Kotowskiego, i Jarosława Tomickiego, a w meczu o medal prowadził 2:0 i 3:2 z młodzieżowym mistrzem Europy Kulczyckim.
Reprezentacyjne aspiracje potwierdziła Krzysiek, uczestniczka DMŚ 2022 w Chengdu. Szczególną wartość ma ćwierćfinałowe zwycięstwo 4:0 nad Bajor, która jest najlepszą Polką w rankingu światowym (64.). Dla porównania Krzysiek - 762., ale ona nie gra w turniejach międzynarodowych serii WTT.
Małachowskiego i Krzysiek łączą osoby selekcjonerów kadry narodowej, Tomasza Krzeszewskiego i Marcina Kusińskiego. To z nimi pracują w klubach w Ostródzie i Nadarzynie.
Wyniki finałów 91. IMP:
singiel
Jakub Dyjas - Tomasz Lewandowski 4:1 (4:11, 11:9, 11:5, 11:5, 11:5)
Katarzyna Węgrzyn - Wiktoria Wróbel 4:2 (11:3, 11:8, 6:11, 7:11, 11:5, 11:7)
debel
Jakub Dyjas/Patryk Lewandowski – Tomasz Lewandowski/Miłosz Redzimski 3:0 (11:8, 11:9, 11:6)
Anna Węgrzyn/Katarzyna Węgrzyn – Roksana Załomska/Katarzyna Galus 3:0 (11:8, 11:9, 11:6)
mikst
Tomasz Kotowski/Zuzanna Wielgos – Konrad Kulpa/Natalia Bogdanowicz 3:0 (11:2, 11:3, 12:10)
