Dwa zwycięstwa po dwóch meczach drugiego etapu ekstraklasy koszykarek ma na swoim koncie Artego Bydgoszcz. Jest dobrze!
<!** Image 2 align=right alt="Image 147194" sub="Ryan Coleman (nr 10 na koszulce) zdobyła w Poznaniu dla Artego 24 punkty, a Maurita Reid (nr 24) 22 pkt dla MUKS Fot. Tadeusz Pawłowski">W sobotę w pierwszej kolejce w grupie walczącej o utrzymanie w FGE bydgoszczanki pokonały we własnej hali ŁKS 64:61, a wczoraj na wyjeździe MUKS Poznań 70:65. Mecz otworzyła celnym trafieniem Ryan Coleman. Bydgoska rzucająca z powodu kontuzji miała przerwę w treningach, do gry wróciła w minioną sobotę przeciwko ŁKS, ale wówczas jeszcze nie pokazała wszystkich swoich możliwości. Wczoraj w Poznaniu w I połowie to ona głównie wzięła na siebie ciężar zdobywania punktów (w sumie 14 w tej części), a w całym meczu zanotowała double-double: 24 pkt i 10 zb. Świetną zmianę - już po raz kolejny - dała w II kwarcie Sabina Parus (8 pkt, w tym dwie „trójki). To między innymi dzięki niej w drugiej odsłonie pojedynku stroną zdecydowanie przeważającą były bydgoszczanki. W 12 min MUKS prowadził jeszcze 21:15, ale potem 12 kolejnych „oczek” zapisano na konto podopiecznych Adama Ziemińskiego (21:27). Po 20 minutach gry Artego zwiększyło ten dystans do 9 pkt (36:27), a tuż po przerwie nawet do 11 pkt (38:27).
Potem poznanianki zdołały nieco odrobić te straty - do 6 pkt po trzech kwartach. Ostatecznie jednak po nerwowej końcówce (niecałe pół minuty przed finałową syreną było zaledwie 66:65 dla Artego) to goście cieszyli się ze zwycięstwa po punktach zdobytych z linii rzutów wolnych kolejno przez Magdalenę Rzeźnik i... Ryan Coleman.
<!** reklama>- Znowu popełniliśmy zbyt dużo strat, bo aż dwadzieścia, ale momentami zaprezentowaliśmy się naprawdę nieźle - zwłaszcza przeciwko strefie. Wyszło nam też kilka szybkich ataków. Trochę nam pomógł fakt, że za pięć fauli spadła w końcowych sekundach skuteczna Maurita Reid. No i najważniejsze - mądrze rozegraliśmy ostatnie fragmenty pojedynku, tak jak to było ustalone - powiedział Adam Ziemiński.
4MUKS Poznań - Artego Bydgoszcz 65:70 (19:15, 8:21, 14:11, 24:23).
MUKS: Reid 22, Vargas-Sanchez 13 (1x3), Antczak 10 (1), Williams 8, Semmler 3 (1) oraz Idziorek 9 (3).
Artego: Coleman 24 (2), Payne 13, Rzeźnik 7, Crisman 4, Kaja 4 oraz Parus 8 (2), Young 5, Chomać 5,Myśków i Płóciennik 0.
W innym wczorajszym pojedynku grupy walczącej o utrzymanie Lider Pruszków przegrał na własnym parkiecie z INEĄ AZS Poznań 75:81 (26:19, 16:13, 22:27, 11:22).
1. | INEA AZS Poznań | 26 | 35 | 1802:2058 |
2. | Lider Pruszków | 25 | 34 | 1700:1846 |
3. | Artego Bydgoszcz | 26 | 33 | 1691:2009 |
4. | MUKS Poznań | 26 | 30 | 1523:1809 |
5. | ŁKS Łódź | 25 | 30 | 1445:1721 |
Już w najbliższą sobotę, 27 marca, odbędzie się trzecia kolejka play out. Artego w hali przy ul. Glinki zmierzy sie z Liderem Pruszków. Początek o godz. 17.00.
Wyniki drugich spotkań ćwierćfinałów play off (do dwóch zwycięstw): Utex ROW Rybnik - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 67:87, stan rywalizacji 0-2, awans AZS Gorzów do półfinału, Super Pol Tęcza Leszno - Lotos Gdynia 50:64, stan rywalizacji 0-2, awans Lotosu, Odra Brzeg - Energa Toruń 60:68, stan rywalizacji 0-2, awans Energi. Wisła Kraków - CCC Polkowice 83:61, stan rywalizacji 1-1, trzeci mecz w sobotę w Polkowicach.