UOKiK wszczął postępowanie wobec firmy ACS Medica ze Śremu. Zarzut dotyczy sposobu zapraszania konsumentów na prezentacje, podczas których przedsiębiorca sprzedawał maty i urządzenia do magnetoterapii.
Telemarketerzy dzwonili pod numery z książki telefonicznej. Z informacji zebranych przez UOKiK wynika, że mogli nie mieć przy tym wcześniejszej zgody abonentów na marketing bezpośredni. Takie zachowanie jest sprzeczne z prawem telekomunikacyjnym (art. 172) i może godzić w zbiorowe interesy konsumentów.
- Prawo chroni konsumentów przed niechcianym marketingiem bezpośrednim. Przedsiębiorca musi mieć wcześniejszą zgodę na kontakt telefoniczny – nie tylko jeśli chce przedstawić swoją ofertę, ale także gdy chce ją tylko zapowiedzieć lub wybadać potrzeby klientów. Takiej zgody nie może uzyskać na początku rozmowy telefonicznej – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Zgoda konsumenta na otrzymywanie informacji handlowych powinna być wyraźna i jednoznaczna. Musisz wiedzieć komu jej udzielasz, w jakim celu i jakie formy kontaktu (np. sms, telefon) obejmuje. W każdej chwili możesz ją wycofać.
Postępowanie UOKiK może się zakończyć nałożeniem na przedsiębiorcę kary finansowej – do 10 proc. jego obrotów.
Warto wiedzieć, że jeszcze przed wejściem w życie przepisów RODO znowelizowana w 2014 roku ustawa Prawo telekomunikacyjne nakazywała telemarketerom uzyskanie od nas zgody, by dzwonić i próbować coś sprzedać. Artykuł 172 ustawy – Prawo telekomunikacyjne (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 243 ze zm. – dalej: p.t.) w żaden sposób ich nie różnicuje. Zgodnie z nim zakazane jest „używanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych i automatycznych systemów wywołujących do celów marketingu bezpośredniego, chyba że abonent lub użytkownik końcowy uprzednio wyraził na to zgodę”.
Wyjaśnienie, że nasz numer ma z książki telefonicznej albo że wylosował go „system” nie ma tu nic do rzeczy. Ale telefoniczny marketing wciąż ma się dobrze.
RODO też nie rozwiązuje problemu. Pomoże w przypadku, gdy telemarketer dzwoni, choć wcześniej zgłosiliśmy w tej sprawie sprzeciw.
Telemarketerzy tymczasem zaczynają stosować różne wybiegi. Teraz na pytanie o to, skąd mają nasz numer telefonu, słyszymy, że połączenia dokonuje zupełnie inny podmiot, a więc o przetwarzaniu danych w tym wypadku nie ma mowy. A jaki to podmiot? Nie powiedzą, bo tego zabrania.. RODO.
Często też telemarketer wyłącza się natychmiast po odebraniu połączenia. Liczy na to, że oddzwonimy - i wiele osób tak właśnie robi. No, a skoro sami dzwonimy, to nie ma mowy o nękaniu.
Osoba, która dzwoni z firmy A zapytana o to, skąd ma numer telefonu i inne dane, odpowiada, że ich nie ma, a więc ich nie przetwarza i nie administruje nimi. Połączenie wykonuje i przełącza firma B, a jaka?
Pamiętajmy, że mamy prawo uzyskania informacji o tym, czy osoba, która do nas dzwoni przetwarza nasze dane, czy nimi administruje. Nawet jeśli wyraziliśmy zgodę na taki kontakt, możemy żądać usunięcia naszych danych osobowych z bazy albo zgłosić sprzeciw co do dalszego ich przetwarzania.
Jeśli mamy z tym problem, możemy prosić o pomoc:
- Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów: tel. 801 440 220 lub 22 290 89 16 – infolinia konsumencka; e-mail: [email protected]
- Oddziały Federacji Konsumentów.
- Rzecznicy konsumentów – w Twoim mieście lub powiecie
.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Antyterroryści na lotnisku w Pyrzowicach
Otwarcie Galerii Libero w Katowicach
