1 z 7
Przewijaj galerię w dół
Epidemia koronowirusa sparaliżowała polski i światowy sport....
fot. Grzegorz Olkowski

Epidemia koronowirusa sparaliżowała polski i światowy sport. Żużlowcy powinni wyjeżdżać obecnie na tor i odbywać nie tylko treningi, ale i pierwsze mecze sparingowe. Z oczywistych powodów nie jest to możliwe, ale kluby i tak zadbały, by ich zawodnicy nie spędzali czasu bezczynnie.

Czytaj więcej na kolejnych stronach --->

tekst: Daniel Ludwiński i Krzysztof Wypijewski

2 z 7
Brak możliwości wyjazdu na tor nie jest jedynym problemem. W...
fot. Grzegorz Olkowski

Brak możliwości wyjazdu na tor nie jest jedynym problemem. W okresie zimowym żużlowcy mogą ćwiczyć w salach gimnastycznych - szczególnie młodzież trenuje w poszczególnych klubach wspólnie, pod okiem szkoleniowców. Seniorzy, na kontraktach zawodowych, przygotowują się indywidualnie, ale i w ich przypadku oznacza to wizyty w siłowniach i zajęcia z trenerami personalnymi. Obecnie takie metody treningu są wykluczone.

3 z 7
- Każdy trenuje sam - mówi o sytuacji w eWinner Apatorze...
fot. Grzegorz Olkowski

- Każdy trenuje sam - mówi o sytuacji w eWinner Apatorze Tomasz Bajerski, trener toruńskiego pierwszoligowca (na zdjęciu w klubowej kurtce). - Kto ma siłownię w domu, ten ma siłownię, kto może biegać w lesie, ten biega. Nasi zawodnicy wykonują jednak przede wszystkim ćwiczenia aerobowe. Każdy sobie z nimi dobrze radzi. Oczywiście mamy kontakt z zawodnikami. Wysyłają nam informacje, w jaki sposób trenowali. Załączają do tego zdjęcia. Wszystko jest więc pod kontrolą - zapewnia Bajerski.

W Polsce pozostali tylko krajowi żużlowcy eWinner Apatora oraz Wiktor Kułakow, który mieszka w Ciechocinku. Zawodnicy zagraniczni udali się do swoich krajów lub na Wyspy Brytyjskie. - Bracia Holderowie są w Anglii. Siedzą i czekają, co będzie dalej, tak jak my. We wtorek mieliśmy z nimi kontakt. Petr Chlupac i Mathias Nielsen wrócili do Czech i Danii - mówi Bajerski.

4 z 7
Tomasz Orwat z Abramczyk Polonii Bydgoszcz (na zdjęciu w...
fot. Jarosław Pabijan

Tomasz Orwat z Abramczyk Polonii Bydgoszcz (na zdjęciu w kasku czerwonym) zdążył wyjechać na tor. Kilka dni temu trenował w Krsko, próbne kółka kręcili w Słowenii też m.in. Matić Ivacić oraz Kamil Brzozowski. Teraz - jak sam przyznaje - znalazł się w niecodziennej sytuacji.

- Decyzja o zakazie treningów żużlowych spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Jest ciężko, ale jakoś muszę sobie radzić - opowiada nam 21-letni wychowanek bydgoskiego klubu. - Staram się regularnie jeździć na pit bike’u, mam na działce mały tor. Często biegam w lesie oraz jeżdżę na rowerze stacjonarnym. Od czasu do czasu trenuję też na motocrossie. A kiedy siedzę w domu i dopada mnie nuda, to gram w FIFĘ oraz Formułę 1 na konsoli - kończy z uśmiechem.

Pozostały jeszcze 2 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz  zdjęcia z meczu i trybun

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz zdjęcia z meczu i trybun

Tłumy bydgoszczan na Festiwalu Roślin. Łuczniczka zaprasza także w niedzielę

Tłumy bydgoszczan na Festiwalu Roślin. Łuczniczka zaprasza także w niedzielę

Pięć osób poszkodowanych w wypadku na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką

Pięć osób poszkodowanych w wypadku na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką

Zobacz również

Groźnie na drogach w Kujawsko-Pomorskiem. Wypadki na S5 i na autostradzie A1

Groźnie na drogach w Kujawsko-Pomorskiem. Wypadki na S5 i na autostradzie A1

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz  zdjęcia z meczu i trybun

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz zdjęcia z meczu i trybun