Rzeczywiście, ŁKS wydawał się być na straconej pozycji w kontekście walki o pozostanie w PKO Ekstraklasie, ale ostatnio w łodzian wstąpił nowy duch. W trzech meczach "czerwona latarnia" ligowej tabeli wywalczyła siedem punktów i chociaż sytuacja nadal jest trudna, to już niekoniecznie beznadziejna.
- Rywale na pewno nie poddadzą się, ale dla nas najważniejsze jest to, co się dzieje w naszych głowach i nasze ambicje, nasze cele. Musimy skupić się na swojej mentalności i organizacji gry - przekonuje trener Adrian Siemieniec. - Każdego przeciwnika musimy szanować i tak też do tego podchodzimy, ale nie przemawia przez nas strach. Nie chcemy się nikogo bać, a szacunek nie ma nic wspólnego ze strachem - deklaruje.
Przed meczem Jagiellonia - ŁKS. Trener Jagi: Nie będzie wybicia z rytmu
Jagiellonia zagra z łódzkim beniaminkiem po dwóch z rzędu zwycięstwach i przerwie reprezentacyjnej. Jak zapewnia szkoleniowiec Dumy Podlasia, pauza nie wybije jego zespołu z uderzenia.
- Z taką sytuacją spotykamy się nie po raz pierwszy i wierzę, że nie będzie to miało żadnego wpływu. Był czas na odpoczynek i był czas na pracę - mówi Siemieniec. - Jestem przekonany, że wszyscy zdajemy sobie sprawę, w jakim momencie jesteśmy i nie ma możliwości żadnej dezorganizacji, czy że coś nas wybiło z rytmu - dodaje.
Przed meczem Jagiellonia - ŁKS. Rui Nene: Rywal będzie się raczej bronił
Teoretycznie dla ekipy, który zamyka tabelę remis na boisku lidera będzie ogromnym sukcesem. Tyle, że zespół z Łodzi bardzo potrzebuje zwycięstw i musi ich szukać nawet na tak trudnym terenie, jak stadion przy Słonecznej w Białymstoku. Czy zatem można spodziewać się otwartego meczu z obu stron?
- Spodziewam się raczej, że ŁKS będzie raczej częściej się bronił i może być to dla nas ciężki mecz pod względem kreowania sytuacji strzeleckich. Wielu zawodników będzie za linią piłki i trudno będzie o wolną przestrzeń - uważa pomocnik Jagi Rui Nene. - Tak naprawdę jednak nie jest ważne, jak zagra ŁKS, bo jesteśmy przygotowani na różne opcje. Najważniejsze, byśmy dobrze mentalnie weszli w to spotkanie i dobrze je rozegrali - zaznacza Portugalczyk.
Mecz Jagiellonia - ŁKS Łódź rozpocznie się w sobotę - 30 marca, o godz. 15. Sędziować będzie Wojciech Myć (Lublin), a transmisję przeprowadzi stacja Canal + Sport.
PROGRAM 26. KOLEJKI
- 30 marca (sobota): Raków Częstochowa - Ruch Chorzów (godz. 12.30), Jagiellonia Białystok - ŁKS Łódź (15), Piast Gliwice - Śląsk Wrocław (17.30), Pogoń Szczecin - Cracovia Kraków (20).
- 1 kwietnia (poniedziałek): Puszcza Niepołomice - Radomiak Radom (12.30), Stal Mielec - Lech Poznań (15), Widzew Łódź - Korona Kielce (17.30), Górnik Zabrze - Legia Warszawa (20).
- 2 kwietnia (wtorek): Warta Poznań - Zagłębie Lubin (19).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?