W udostępnionym na Twitterze oświadczeniu Emilewicz tłumaczy, że ostatnie spory w Zjednoczonej Prawicy ujawniły rozbieżność w rozumieniu „politycznych celów i metod” pomiędzy nią, a liderem partii.
„Z Jarosławem Gowinem nie zgadzałam się ani w maju, kiedy wewnątrzkoalicyjny spór o termin wyborów postanowił on przenieść na forum publiczne. Ani w tej chwili, kiedy, w krytycznym dla prawicy głosowaniu nad ustawą o ochronie zwierząt, podjął decyzję o wstrzymaniu się od głosu, ponownie ryzykując stabilność i istnienie koalicji – czytamy w oświadczeniu.
Jak dodaje, zdaje sobie sprawę, że ona i Gowin nie są w stanie wypracować wspólnego stanowiska w kluczowych dla Polski kwestiach.
„Jestem wiceprzewodnicząca Porozumienia – partii, w której nazwie znajduje się nazwisko Jarosława Gowina. Wydaje mi się, że uczciwość nakazuje opuścić podobną partię, gdy przestaniemy utożsamiać się z linią jej lidera – napisała minister rozwoju.
Emiliewicz wyjaśniła również, że po odejściu z Porozumienia pozostanie w klubie PiS, gdzie będzie bezpartyjną posłanką.
Rzecznik Porozumienia: Jej postępowanie świadczyło o stopniowym odchodzeniu od naszego programu
Odejście Emilewicz skomentowała w mediach społecznościowych rzecznik Porozumienia Magdalena Sroka. - Usłyszeliśmy dziś, że Jadwiga Emilewicz zrezygnowała z członkostwa w Partii Porozumienie Jarosława Gowina. Była to jej osobista decyzja – napisała na Twitterze. - Jej postępowanie w różnych sytuacjach świadczyło o stopniowym odchodzeniu od programu naszego ugrupowania. Życzymy wszystkiego dobrego na nowej drodze politycznego życia – dodała.
