https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Woźniak: - Chcemy znów stanąć na podium

Jacek Woźniak (z lewej) i Wiktor Przyjemski, najmłodszy z zawodników Polonii Bydgoszcz (9 lat)
Jacek Woźniak (z lewej) i Wiktor Przyjemski, najmłodszy z zawodników Polonii Bydgoszcz (9 lat) Jarosław Pabijan
Jacek Woźniak to nie tylko menedżer seniorów Polonii. Opiekuje się także juniorami, szkółkowiczami i miniżużlowcami bydgoskiego klubu. W tym roku będzie też pełnił funkcję selekcjonera kadry miniżużlowców.

W sobotę w Gdańsku zainaugurowany zostanie miniżużlowy sezon 2014. Czego możemy spodziewać się po polonistach w pierwszej rundzie indywidualnych mistrzostw Polski?

W Gdańsku pojadą: Szymon Frątczak, który przerwał treningi na jakiś czas, ale teraz wraca do miniżużla oraz Marcin Sitarek i Damian Stalkowski. Dwaj ostatni pierwszy trening na „osiemdziesiątkach” mają zaplanowany dopiero na czwartek [wcześniej jeździli na dużym torze - red.]. Opóźnienie wynika z faktu, że trochę czasu zajął kompleksowy remont ich silników do miniżużla. Przegląd nie byłby możliwy, gdyby nie finansowe wsparcie dwóch firm, które udało mi się namówić do pomocy. Są to: „Żelmet” Ryszarda Karólewskiego z Solca Kujawskiego oraz Bartoszak Zakład Elektromechaniki Dźwignic. Za pośrednictwem „Expressu Bydgoskiego”, bardzo im dziękuję. Ukłony należą się też rodzicom, którzy są bardzo zaangażowani i ponoszą duże koszty.
Co do oczekiwań, to trudno przewidzieć przebieg wydarzeń w Gdańsku. To dopiero początek sezonu i nie wiadomo, kogo na co stać. Zadowoli mnie miejsce w środku stawki.

[break]
Wymienieni przez pana zawodnicy, to nie wszyscy poloniści, których powinniśmy zobaczyć w tym roku na miniżużlowych torach...

Zgadza się. Do licencji „MŻ” są już gotowi Kacper Łobodziński (11 lat) i Mateusz Jagła (15). Nikt jednak nie pali się do organizacji egzaminu. Najprawdopodobniej będą musieli poczekać do 31 maja i turnieju w Częstochowie [egzamin jest przeprowadzany przy okazji zawodów - dod. red.].
Na miniżużlówce jeździ też Kuba Michalski. Nie wiadomo jednak, czy zdąży w tym roku uzyskać licencję, bo wymagany wiek (10 lat) osiągnie dopiero we wrześniu.

Jest jeszcze Wiktor Przyjemski...

Najmłodszy w tym gronie, ma dopiero 9 lat. Jeździ na motocyklu o pojemności 50 cm sześciennych. W tym roku będzie startował w tej klasie [zawody dla chłopców do 10. roku życia - red.].

Pana zawodnicy będą bronić brązowego medalu drużynowych mistrzostw Polski na miniżużlu. Jest szansa na podium w tym roku?

Z „brązowego” składu do dorosłego żużla przeszło dwóch czołowych zawodników: Patryk Rydlewski i Patryk Sitarek. Będziemy jednak robili wszystko, aby obronić trzecie miejsce. Wynik w dużej mierze zależy jednak od finansów, a z kasą nie jest u nas najlepiej. Najważniejsze to nie zająć ostatniego, piątego miejsca w rozgrywkach.

W lipcu w Częstochowie odbędą się indywidualne mistrzostwa świata miniżużlowców [ćwierćfinały, półfinały i na końcu finał]. Polska otrzymała sześć miejsc w eliminacjach. Czy jest szansa, aby w tym gronie znalazł się polonista?

Na tę chwilę wydaje się, że największe szanse ma Damian Stalkowski, który jest najbardziej doświadczony. O moim wyborze zadecydują jednak wyniki w tegorocznych turniejach i Damian musi się starać. Jeżeli nie uda mu się załapać do szóstki wybrańców, to i tak pojedzie do Częstochowy. Stalkowski i Marcin Sitarek są praktycznie pewni udziału w mistrzostwach w roli rezerwowych.

Na zakończenie chciałbym jeszcze nawiązać do naszej rozmowy z marca tego roku. Mówił pan wtedy, że Polonia buduje trzy motocykle dla początkujących adeptów miniżużla. Dzięki temu rodzice nie musieliby od razu kupować sprzętu, a ich pociechy zyskały czas na przekonanie się, czy odpowiada im ten sport...

Nie porzuciłem tego pomysłu. Niestety wciąż brakuje pieniędzy na jego realizację. Intensywnie szukam sponsorów. Wkrótce spotkam się z właścicielem jeden z firm i być może wtedy coś się ruszy.

Dziękuję za rozmowę.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mls
Nie ma takiej firmy Dźwigi-Bartoszak - jest Zakład Elektromechaniki Dźwignic Bartoszak. Jak już macie sponsora to go szanujcie, bo przekręcanie nazw w ten sposób to jak mówienie na Pepsi, że to Coca-Cola.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski