„W 38 rocznicę hitlerowskiej napaści na Polskę w Forcie VII w Toruniu, gdzie w pierwszych miesiącach wojny okupanci więzili i katowali setki mieszkańców Torunia i województwa pomorskiego, otwarto Izbę Pamięci - informowały „Nowości” 40 lat temu. - W fortecznych kazamatach wyeksponowano dokumenty martyrologii, są tam między innymi listy skazanych, pamiętniki, zdjęcia egzekucji”.
Zobacz też:
MegaKumulacje lotto. Gdzie w regionie padły najwyższe wygrane?
Dziś Fort VII jest zdewastowaną i zaśmieconą ruiną. O to, aby miejsce pamięci przestało być dla miasta miejscem wstydu, zabiegamy od lat.
Cóż jeszcze można było przeczytać cztery dekady temu w „Nowościach”? Zaglądamy na stronę sportową.
„Leszek Dunecki dobrze spisał się w meczu lekkoatletycznym z Finlandią w Bydgoszczy. Toruńczyk wyrasta na dobrego sprintera. Dunecki broni obecnie barw warszawskiego AZS-AWF. Jest studentem AWF”.
Szlachectwo zobowiązuje. Leszek Dunecki, medalista olimpijski z Moskwy, jest synem Grzegorza Duneckiego, który w latach 30. i 40. był zawodnikiem toruńskiego Pomorzanina i jednym z najlepszych polskich lekkoatletów.
Zobacz także:
Toruń na archiwalnych fotografiach! [ZDJĘCIA]
Zmieniamy nieco klimat i stronę.
„W Ciechocinku, na zorganizowanym po raz czwarty międzywojewódzkim przeglądzie zespołów rozrywkowych grających do tańca zabawiających gości w lokalach gastronomicznych, jedną z czterech równorzędnych nagród uzyskał zespół z restauracji „Chełmińska” w Toruniu pod kierownictwem Stefana Dowbora. Wśród trzech wyróżnionych solistów znaleźli się: Cezary Kozłowski z „Wodnika” i Stanisław Pyszora z „Chełmińskiej”.
No i jeszcze coś z kącika uprzejmości na koniec:
„W czwartek przy ul. Bażyńskich znaleziono damski but. Zguba jest do odebrania w sekretariacie redakcji”. Ta znajdowała się wtedy przy ulicy Mostowej.