Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwestycja na pół gwizdka

Renata Napierkowska
Uszczelnienie leśnych zbiorników i udrożnienie wylotów wody na jeziorze Nowe w Suchatówce powoli dobiega końca. Nadleśnictwu nie udało się wygospodarować pieniędzy na powiększenie akwenu w Suchatówce i oczyszczenie dna jeziora Starego.

Uszczelnienie leśnych zbiorników i udrożnienie wylotów wody na jeziorze Nowe w Suchatówce powoli dobiega końca. Nadleśnictwu nie udało się wygospodarować pieniędzy na powiększenie akwenu w Suchatówce i oczyszczenie dna jeziora Starego.

Dobiega końca drugi etap inwestycji prowadzonej przez Nadleśnictwo Gniewkowo, kiedy jednak zacznie się trzeci - najważniejszy i najbardziej kosztowny - nadal nie wiadomo.

- Pierwszy etap robót związanych z regulacją poziomu wód jest już zakończony, chociaż nie do końca dla nas satysfakcjonujący. Wystąpiliśmy do sądu, gdyż firma, która uszczelniała zbiorniki w lesie na jeziorze Nowe, wykonała to zadanie niedokładnie - przyznaje nadleśniczy Stanisław Słomiński.

Do końca roku ma być zakończony drugi etap robót, polegający na udrożnieniu wylotów na jeziorze w Suchatówce.

- Oczywiście spiętrzenie wody będzie się odbywać do określonego, bezpiecznego poziomu, żeby nie zalać oczyszczalni i nie naruszyć bezpieczeństwa wodnego w gminie - zapewnia szef Nadleśnictwa Gniewkowo.

Kiedy i czy rozpocznie się trzeci etap inwestycji związanej z uregulowaniem stanu obydwu jezior - Starego w Zajezierzu i Nowego w Suchatówce - na razie nie wiadomo. Wszystko rozbija się bowiem o pieniądze, a raczej ich brak. W planach było wcześniej powiększenie zbiornika w Suchatówce o 19 hektarów i oczyszczenie dna jeziora w Zajezierzu z zalegających tam mułów. Z zakresu wykonanych dotychczas prac nie są do końca zadowoleni wędkarze oraz mieszkańcy Zajezierza, którzy obawiają się, że przy upalnej pogodzie, jak kilka lat temu, znów może dojść do masowego śnięcia ryb.

- Uregulowanie spływu wody nam nic nie daje. Interesuje nas przede wszystkim powiększenie akwenu tak, jak to było wcześniej zapowiadane, o prawie 19 hektarów. Druga bardzo ważna sprawa to oczyszczenie dna jeziora Starego - mówi prezes Stowarzyszenia Wędkarskiego Okoń, Józef Plis.

- Jeśli otrzymalibyśmy dotację z Lasów Państwowych, wtedy można by pomyśleć o rozpoczęciu trzeciego etapu. Nadleśnictwo nie może się zadłużać, a to jest jednak ogromny wydatek, gdyż całość będzie kosztować około 15 milionów złotych - szacuje Stanisław Słomiński. <!** reklama>

Na obecnie prowadzone inwestycje, które zamknęły się w kwocie 1,8 miliona złotych, nadleśnictwo pozyskało dofinansowanie z Unii Europejskiej. Aby jednak ubiegać się o kolejne fundusze unijne, musi mieć zapewnione środki własne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!