https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Intruzi na huśtawkach

Renata Napierkowska
Ogrodzenie miejsc przeznaczonych do zabawy dla najmłodszych nie powstrzymuje właścicieli psów przed wpuszczaniem czworonożnych pupili na ten teren. Drugą plagą są osoby pijące alkohol.

Ogrodzenie miejsc przeznaczonych do zabawy dla najmłodszych nie powstrzymuje właścicieli psów przed wpuszczaniem czworonożnych pupili na ten teren. Drugą plagą są osoby pijące alkohol.

<!** Image 2 alt="Image 152299" sub="Rodzice dzieci korzystających z placów zabaw najczęściej skarżą się na psy puszczane tam bez dozoru oraz dorosłych, którzy robią sobie z nich miejsca libacji. Większość placów ma zostać niebawem skontrolowana przez municypalnych Fot. Jarosław Hejenkowski">- Nieraz aż strach wyjść z dziećmi na plac zabaw. Popołudniami i wieczorami spotykają się tam mężczyźni, którzy piją, przeklinają i gaszą pety w piaskownicy. Wiele razy też widziałam, jak właściciele psów wypuszczają rano i wieczorem czworonogi na plac zabaw, by zwierzęta się wybiegały. Nie po to teren przeznaczony do zabawy dla dzieci został ogrodzony, by psy załatwiały się do piaskownicy - oburza się Honorata Czerska z osiedla Nowe, mama 6-letniego Alana i 5-letniej Mai.

Podobne sygnały napływają z innych części miasta. Tam też ławeczki i urządzenia do zabawy dla dzieci często okupują mężczyźni, którzy gustują w spożywaniu alkoholu na świeżym powietrzu. Po ich wieczornych i nocnych spotkaniach pozostaje mnóstwo śladów w postaci porozrzucanych puszek i butelek po alkoholu oraz papierosów gaszonych w piaskownicy. Obserwacje strażników miejskich potwierdzają, że nieproszeni goście na terenach przeznaczonych dla najmłodszych to spory problem. Municypalni od szóstej rano lustrują place zabaw, patrole pojawiają się w ich pobliżu także w godzinach wieczornych. Kontrole nie są bezowocne, gdyż niemal za każdym razem udaje się przyłapać kogoś na gorącym uczynku.

<!** reklama>- Miłośnicy trunków zaopatrują się w alkohol w pobliskich sklepach i idą go wypić na plac zabaw. Picia ich już nie oduczymy, jednak na pewno nie przymykamy oka na tego typu incydenty. Skierowaliśmy w te rejony patrole, które były przy gimnazjach. Podobnie wygląda sytuacja, jeśli chodzi o właścicieli psów. Przy okazji sprawdzamy, czy czworonóg jest zarejestrowany i przekazujemy informacje do Urzędu Miasta - zapewnia kierownik referatu straży miejskiej, Sławomir Michalik.

Jak nas zapewniono, wakacyjne kontrole w okolicach placów zabaw będą wzmożone. Coraz częściej też rodzice maluchów sami zwracają uwagę nieproszonym gościom i proszą, by się przenieśli w inne miejsce. Jeśli uwaga nie skutkuje, najlepiej powiadomić straż miejską.

Warto wiedzieć

  • 100 zł kary grozi za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym
  • od 20 do 500 zł w zależności od uznania strażnika za palenie papierosów i wypuszczanie psów na plac zabaw
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski