https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Instytut Pamięci Szczątkowej

Krzysztof Błażejewski
W minionym miesiącu IPN uzupełnił swoje katalogi w Internecie o kolejne 2716 osób, w tym ponad 2 tys. funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa PRL, 375 osób rządzących PRL oraz 151 - rozpracowywanych w Polsce Ludowej za działalność opozycyjną.

W minionym miesiącu IPN uzupełnił swoje katalogi w Internecie o kolejne 2716 osób, w tym ponad 2 tys. funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa PRL, 375 osób rządzących PRL oraz 151 - rozpracowywanych w Polsce Ludowej za działalność opozycyjną.

<!** Image 2 align=right alt="Image 100392" sub="Gdzie jest Józef Majchrzak? Czyżby poszukiwania teczki wieloletniego I sekretarza KW PZPR w Bydgoszczy (na zdjęciu poniżej z Edwardem Gierkiem) zajmowały pracownikom IPN aż tak dużo czasu? / Fot. Przemysław Przybylski">Pierwsze informacje z katalogu wywoływały emocje - a to pytano o brak konkretnego nazwiska, a to „odkrywano” nowych TW i inne osoby powiązane, faktycznie czy nieprawdziwie, z tajnymi służbami PRL.

Październikowa prezentacja nazwisk żadnych emocji zdaje się już nie budzić. Trudno orzec, czy tego rodzaju newsy już się przejadły, czy też katalogi są tak skonstruowane, że ich przeszukiwanie stało się na tyle nużącą czynnością, że wręcz odstrasza? Właściwie jedyną reakcją mediów na kolejne nazwiska było spostrzeżenie, że na liście osób rozpracowywanych nadal nie ma Lecha Wałęsy. Nazwisko to wyszukiwarka zgłasza, ale dopiero wejście dalej pozwala odkryć, że chodzi o... syna Lecha, Jarosława.

Nieumieszczenie w katalogu nazwiska byłego prezydenta jest skutkiem sporu o jego przeszłość. Widać, że IPN konsekwentnie trzyma się swojego stanowiska.

<!** reklama>Na początku istnienia internetowego katalogu lista osób rozpracowywanych była najdłuższa, skromniutka zaś reprezentacja tych, którzy stali po drugiej stronie. Proporcje te obecnie uległy zmianie. Aktualnie w katalogach ujętych jest

najwięcej funkcjonariuszy SB i UB,

aż ponad 7 tys. Osoby rozpracowywane w czasach PRL-u to ponad 2200 nazwisk. Stosunkowo skromnie prezentowany jest aparat władz komunistycznych - niespełna półtora tysiąca osób. Osoby publiczne to osobna kwestia - ich liczba określona jest z mocy ustawy.

<!** Image 3 align=left alt="Image 100392" sub="Fot. Janusz Michał">Dział pierwszy, czyli ludzie z PZPR-owskiego świecznika, nadal wręcz zniechęca swoimi lukami, które dla przeglądających są trudne do wytłumaczenia. Jednak to właśnie tutaj na cierpliwych czeka sporo odkryć czy potwierdzeń wcześniej ujawnionych faktów. Zamieszczone przy niektórych osobach wpisy ewidencyjne zaprzeczają lansowanej przez lata tezie, że funkcjonariuszy państwowych i partyjnych w PRL tajne służby nie werbowały do współpracy.

Znajdujemy tu np. oficjalne potwierdzenie funkcjonowania Wojciecha Jaruzuelskiego jako tajnego współpracownika o pseudonimie

„Wolski”,

zwerbowanego w 1946 r., którego współpraca zakończona została w 1955 r.

Jeśli ktoś jeszcze pamięta Stefana Jędrychowskiego, czołowego planistę gospodarczego PRL przez wszystkie lata rządów Gomułki i potem aż do 1974 r., zaskoczony może być takim oto wpisem „b. min. planowania utrzymywał kontakty i przekazywał informacje dot. gospodarki państwowej Fieldowi podejrzanemu o współpracę z obcym wyw.”.

A kim był Stanisław Kania, lider partii w okresie między Gierkiem i Jaruzelskim? „Karta EO-4-B: S.[ekcja] I Wydz. III Dep.VIII [MBP], nr rejestracyjny 1653, data werbunku 26.IV.1954 r., kategoria - L.[okal] kontakt.[owy] [kryptonim] WARKA, podstawa werbunku: uczucia patriotyczne [...] Wyeliminowany z sieci dnia 18.XII.56 r. z powodu: nie nadaje się z uwagi, że w lokalu tym zamieszkuje większa ilość osób - Nr archiwalny: 55111/I”.

Alojzy Karkoszka,

nieudolny pierwszy sekretarz PZPR w Gdańsku w czasie grudniowych strajków 1970 r. figuruje w zasobach IPN-u jako rezydent o pseudonimie „Dubowski”. Poprzednik Karkoszki, Stanisław Kociołek, był oficjalnym kandydatem na TW.

Hieronim Kubiak, jeden z liderów PZPR w latach 80., został zarejestrowany 18.11.65 przez Wydz. VIII Dep. I pod nr. 6942 jako „Kontakt informacyjny”, a następnie przekwalifikowany na „Kontakt operacyjny” krypt. „Socjolog” w dniu 17.01.1974 r.

<!** Image 4 align=right alt="Image 100392" sub="Stanisława Sadokierskiego z UBP
w Bydgoszczy w katalogu nie ma.">Zapewne jednym z ostatnich donosicieli w PRL-u był Walery Namiotkiewicz, kierownik wydziału ideologicznego KC w latach 1981-1982. Według katalogu, IPN odnalazł taką o nim informację: „Karta E-16: Drugostronnie wymienionego, zarejestrowanego do nr. 95934 przez tow. P[?] z Wydz. VI Dep. II MSW proszę o wyrejestrowanie z Waszej ewidencji operacyjnej. Materiały z uwagi na znikomą wartość operacyjną zostały zniszczone”. Odnaleziono też zapis w dzienniku rejestracyjnym MSW do numeru 95934: nr rejestracyjny 95934, data rejestracji 1986.04.15, kategoria TW o pseudonimie „Inwestor”, data zdjęcia z ewidencji i arch.10.04.90 r.

Ale nie tylko o współpracy PRL-owskie służby zapisywały informacje. Przy nazwisku Eugeniusza Szyra, jednego z „ojców” gospodarczej potęgi socjalistycznej Polski, znaleźliśmy następującą notkę: „W 1962 r. Wicepremier rządu PRL oraz przewodniczący Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Afrykańskiej. Swoją polityką organizacyjną i gospodarczą narażał skarb państwa na straty”.

Uwzględniając nasz region, w porównaniu z pierwszymi listami opublikowanymi w katalogu w 2007 r., o czym pisaliśmy, są już pewne postępy. Trafili do PRL-owskiego świecznika PZPR-owscy

wodzowie Kujaw i Pomorza:

Antoni Alster, Władysław Kruczek, Zenon Dramiński, Zygmunt Najdowski, Zenon Żmudziński, Marian Miśkiewicz, Jan Ptasiński - nie figurują jednak w zasobach IPN w jakiejkolwiek postaci. Nadal nie ma za to najdłużej będącego u władzy Józefa Majchrzaka.

Na liście represjonowanych wciąż nie ma czołowych postaci bydgoskiej i toruńskiej opozycji z początku lat 80., np. Antoniego Tokarczuka, Jarosława Wenderlicha, Stanisława Śmigla, Jana Perejczuka, Stefana Pastuszewskiego. Nie byli inwigilowani, czy też „są wątpliwości”? Dobrze byłoby to jednoznacznie rozstrzygnąć.

Jan Rulewski jest tylko wśród „osób publicznych”, mimo iż ma bogatą kartotekę jako rozpracowywany. Jedynie Jan Wyrowiński umieszczony został w dwóch miejscach - jako publiczny i represjonowany.

Nowością jest wpisanie przy pośle Eugeniuszu Kłopotku: „Dnia 3.07.1974 r. zarejestrowany przez Wydz. III KWMO Bydgoszcz pod nr 13488 w kategorii kTW. W dn. 25.01.1975 r. przerejestrowany na KO (kontakt operacyjny), ps. „Dawid” (pseudonim dopisano później). Dnia 4.10.1977 r. zdjęty z ewidencji, materiały złożono do archiwum pod sygn. 33912/I. Materiały zostały zniszczone - prot. brak. nr 76 z dn. 12.09.1987 r. Prokurator IPN zarządził o pozostawieniu sprawy bez biegu wobec niestwierdzenia wątpliwości co do zgodności oświadczenia lustracyjnego z prawdą, zgromadzony materiał archiwalny nie jest bowiem wystarczający do skierowania wniosku o wszczęcie postępowania lustracyjnego”.

Jeszcze gorzej wypadło przeszukanie katalogu pod kątem ważniejszych funkcjonariuszy

UB i SB w Kujawsko-Pomorskiem.

Nie ma tam praktycznie nikogo! Nawet wojewódzkich szefów! Z wyjątkiem Zygmunta Grochowskiego, pierwszej osoby w bezpiece w Toruniu od październikowego przełomu aż do 1990 r. Lektura jego życiorysu jest godna polecenia.

Fakty

Historia katalogów

Według ustawy lustracyjnej (weszła w życie 15.03.2007 r.), IPN miał w ciągu pół roku zacząć publikować katalogi osób pełniących funkcje publiczne; osób rozpracowywanych przez tajne służby PRL; funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa oraz osób zajmujących wysokie stanowiska w PRL.

25.09.2007 r. IPN opublikował pierwsze katalogi osób publicznych - prezydenta RP, premiera i marszałków obu izb parlamentu, RPO, członków władz IPN, sze- fów prokuratur i sędziów. W listopadzie uzupełnił katalogi o: europosłów, szefów NIK, NBP, Rady Polityki Pieniężnej, KRRiT i prezydenckich ministrów.

Rok temu w grudniu IPN ujawnił katalogi dotyczące premiera i członków obecnego rządu oraz posłów i senatorów, wybranych w ostatnich wyborach. 10 posłów i 3 senatorów zarejestrowały tajne służby PRL jako swych współpracowników - wynikało z zapisów. Było wśród nich 4 parlamentarzystów PO, 3 - PSL i LiD, 2 - PiS i jeden niezależny.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Prezydenci Bydgoszczy i Torunia z zakładem o wyborczą frekwencję

Prezydenci Bydgoszczy i Torunia z zakładem o wyborczą frekwencję

Aktywny wypoczynek na początek weekendu na Parkrun Bydgoszcz. Na starcie wiele mam

Aktywny wypoczynek na początek weekendu na Parkrun Bydgoszcz. Na starcie wiele mam

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski