Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Informacje „Expressu” w innym świetle pokazują działania byłego naczelnika NFZ

Grażyna Ostropolska
Tomasz P., były naczelnik Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, 31 lipca tego roku przed salą rozpraw bydgoskiego sądu.
Tomasz P., były naczelnik Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, 31 lipca tego roku przed salą rozpraw bydgoskiego sądu. Dariusz Bloch
Nasz informator ujawnia , jaki interes połączył naczelnika Tomasza P. ze Szpitalem Miejskim w Bydgoszczy.

[break]„Express” dotarł do informacji, które ujawniają, jak Tomasz P., były dyrektor K-P NFZ, zrewanżował się miejskiemu szpitalowi za pieniądze wypłacane jego firmie za fikcyjne szkolenia o tematyce ZUS-owskiej.

- To nie było wyłudzanie forsy, tylko układ biznesowy. Tomasz P. jako koordynator w ZUS pomógł szpitalowi rozłożyć zaległe składki na raty, a gdy został dyrektorem NFZ..., uchylił szpitalowi kary.

Tak twierdzi nasz informator, który bacznie obserwuje proces byłego naczelnika ZUS i dyrektora K- P NFZ Tomasza P. oraz Anny Z., byłej głównej księgowej Szpitala Miejskiego im. dr. E. Warmińskiego w Bydgoszczy, oskarżonych o wyłudzenie z miejskiej lecznicy kilkudziesięciu tysięcy złotych.

W tarapatach

O tym, że w lipcu 2013 r. bydgoski ZUS przysłał do miejskiego szpitala nieprawdziwe oświadczenie jakoby szpital całkowicie rozliczył się z układów ratalnych, zawartych w latach 2008 - 2012 , a pół roku później wezwał tę placówkę do zapłaty 329 759 zł zaległych składek za 2010 r., pisaliśmy 11 września w publikacji: „Raty: tajne przez poufne?”. Trzy ostatnie umowy ratalne z miejskim szpitalem (na ponad milion złotych) ZUS podpisał 23 września 2011 r.

Szpital był wtedy w poważnych tarapatach. Wiesław Kiełbasiński, ówczesny dyrektor Kujawsko-Pomorskiego NFZ, złożył w czerwcu 2011 r. doniesienie o wyłudzeniu przez tę placówkę ponad 4,5 mln zł na szkodę funduszu i w lipcu prokuratura wszczęła śledztwo. Zawiesiła je do czasu rozpatrzenia szpitalnego zażalenia przez prezesa NFZ. Potem sprawy potoczyły się po myśli zarządzających lecznicą. W październiku 2011 r. Kiełbasińskiego odwołano z funkcji szefa K-P NFZ, a 23 listopada komisja konkursowa orzekła, że nowym dyrektorem oddziału zostanie niemający praktyki w zarządzaniu służbą zdrowia germanista Tomasz P.

Koniec przyjaźni

Tajemnicą poliszynela jest, że jego zastępcą miał zostać Krzysztof Tadrzak, ówczesny dyrektor miejskiego szpitala, który lobbował za kandydaturą swego przyjaciela Tomasza P. na stanowisko szefa K-P NFZ. Po wyborze na dyrektora pan P. uświadomił jednak Tadrzakowi, że nie widzi go w roli swego zastępcy i panowie... przestali się przyjaźnić. Zanim jednak do tego doszło, w grudniu 2011 r. NFZ zmienił ustalenia pokontrolne, zmniejszając zakres rozliczeń i wysokość kar umownych dla szpitala. Dyrekcja szpitala uznała, że to za mało i 3 stycznia 2012 r. wniosła o kolejne zwolnienie jej z rozliczenia kwestionowanych świadczeń na 509 750 zł oraz darowanie 22 392 zł kary za błędy w prowadzeniu dokumentacji medycznej i... w styczniu dyrektor Tomasz P. na wszystko się zgodził, zostawiając szpitalowi do zapłacenia symboliczne 2 916 zł kary.

Sprawa wychodzi na jaw, gdy pół roku później pojawia się w szpitalu kontrola z centrali. Ówczesna prezes NFZ Agnieszka Pachciarz uświadamia Tomaszowi P., że wszedł w jej buty i przekroczył swoje kompetencje, bezprawnie obniżając kary. W grudniu 2013 r. prezes NFZ informuje nową dyrektor miejskiej lecznicy, że kara nałożona na szpital przez dyr. Kiełbasińskiego za nieprawidłowe prowadzenie dokumentacji była zasadna i trzeba ją zapłacić, mimo że Tomasz P. zaordynował inaczej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty