https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Impact'25: "Przygotowaliśmy 7 stref, które dają nam 7 nowych szans rozwojowych". Z prezydentem Torunia rozmawialiśmy o zmianach

Szymon Paź
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Konferencja Impact 2025 w Poznaniu, która odbywa się pod patronatem Polska Press Grupy, wydawcy "Nowości", to nie tylko możliwość wysłuchania rozmów światowych liderów, takich jak Barack Obama. To przede wszystkim godziny dyskusji poświęconych przewodzeniu, zarządzaniu, rozwojowi czy zmianom. Właśnie o zmianach rozmawialiśmy w studio Polska Press Grupy z prezydentem Torunia, Pawłem Gulewskim. Zapraszamy, do obejrzenia i wysłuchania tej rozmowy.

Spis treści

Toruń chce się zmieniać

Paweł Gulewski był autorem jednej z największych niespodzianek ostatnich wyborów samorządowych w całej Polsce. W drugiej turze wyborów na prezydenta Torunia pokonał rządzącego miastem od 22 lat Michała Zaleskiego. To jedna z największych zmian, jakie przyniosły tamte wybory wiosną 2024 r. Teraz Gulewski ma szansę przeprowadzić proces zmian w zarządzaniu i postrzeganiu Torunia.

- Myślę, że moja kampania była odpowiedzią na wyzwania, które stanęły przed miastem - jak się otworzyć bardziej, jak wykorzystać to otoczenie konkurencyjne, które nam wyrosło przez ostatnie 22 lata, jak zmieniły się trendy rozwojowe poszczególnych miast i regionów. I choć mieszkańcy Torunia są stali w uczuciach, to udało mi się przekonać ich, że jestem bezpiecznym wyborem - tłumaczy.

Jak mówi, pewne aspekty zarządzania miastem byłyby dla niego szokiem, gdyby nie pełnił funkcji wiceprezydenta w poprzedniej kadencji. I przyznaje, że jest zaskoczony, ile czasu potrafią zajmować systemowe, konstruktywne zmiany.

- Udała nam się z pewnością jedna duża kwestia - zmiana paradygmatu myślenia o rozwoju Torunia. Przygotowaliśmy 7 stref, które dają nam 7 nowych szans rozwojowych - opowiada Gulewski.

Jedną z nich, kluczową dla mieszkańców, jest poprawa funkcjonowania komunikacji miejskiej. Miasto zamawia nowy model komunikacji, w oparciu o który będzie tworzyć rozkład jazdy lepiej dostosowany do potrzeb mieszkańców.

Drugą - zmiana profilu turysty odwiedzającego miasto. W tej chwili aż 92 proc. stanowią Polacy; Toruń - miasto z listy światowego dziedzictwa UNESCO - chce zacząć silniej przyciągać turystów z zagranicy. Jednym z rozwiązań ma być stymulowanie rozwoju życia kulturalnego w mieście.

Polecamy na Impact'25 w Poznaniu

Dwukadencyjność samorządu dobra dla zmian?

Jednym z powodów wprowadzenia kadencyjności prezydentów miast była chęć uruchomienia procesów zmian. Tymczasem każda nowoczesna organizacja wie, że wprowadzanie zmian jest tym trudniejsze, im dłużej organizacja pracuje w tym samym modelu.

- Teoretycy biznesu i pracy mówią wprost, że raz na 5-6 lat powinno się tylko i wyłącznie dla higieny pracy zmienić otoczenie. Biorąc pod uwagę wypalenie - to, że z roku na rok coraz mniej się chce, i nieważne czy jesteś wójtem, burmistrzem, prezydentem - pozostawiłbym obowiązujące obecnie 2 kadencje - deklaruje Gulewski.

Jak zauważa, kadencje samorządu zostały przy okazji wydłużone z 4 do 5 lat. Dwie kadencje to dekada.

- To naprawdę na tyle długi okres, że można zaprojektować miasto tak, jak się chce; zrealizować ze swoich priorytetów to, co się chce i zobaczyć, jak to funkcjonuje. Dla mnie to jest wystarczający okres czasu, by zaplanować inwestycje, które najbardziej przyczynią się do rozwoju społeczności lokalnych.

Metropolia Toruńska ma być odpowiedzą na wyzwania demograficzne

Zapytany o wyzwanie, jakie stoją przed Toruniem w kolejnych latach, Paweł Gulewski wskazuje przede wszystkim - demografię. Prognozy GUS wieszczą, że z miasta 200-tysięcznego Toruń może stać się miastem 150-tysięcznym. Mieszkańcy wyprowadzają się do ościennych gmin, leżących w powiecie toruńskim. Te zasysają też mieszkańców sąsiednich powiatów, co grozi degradacją funkcji miejskich także sąsiednich miast.

- To jedna z przyczyn, dla których zdecydowaliśmy się utworzyć Metropolię Toruńską.

W jej skład weszły też powiaty toruński, golubsko-dobrzyński, aleksandrowski i chełmiński. Gulewski i inni samorządowcy liczą, że dzięki temu uda się pozyskać środki na przemyślane inwestycje infrastrukturalne w transport publiczny. Ma to zachęcić mieszkańców do pozostania w miejscu zamieszkania, a z drugiej korzystania z rdzeniowego charakteru Torunia - jego oferty usługowej, kulturalnej czy edukacyjnej oraz rynku pracy.

Jak ma się zmienić sam Toruń? Prezydent chce, by był miastem bardziej otwartym, myślącym o sobie jako drugiej stolicy województwa kujawsko-pomorskiego. Ma być lepiej rozpoznawalnym przez turystów spoza Polski i oferującym ciekawe wydarzenia kulturalne i biznesowe.

- O turystów się nie martwię, ten trend jest potwierdzony, że co roku będziemy mieli ich coraz więcej. Rynek pracy - zapraszanie przedsiębiorców i inwestorów z zewnątrz zawsze jest wyzwaniem. Zaczęliśmy więc od projektowania dla nich nowych stref rozwoju. To jest praca, którą musimy odrobić, by wszystko dobrze poukładać - mówi Gulewski.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]. Dołącz do naszego kanału na Facebooku!

Znane postacie w blasku reflektorów. Kto dotarł na kongres I...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski