Ile zarobili najwyżsi urzędnicy w Bydgoszczy?

Przychody zastępców prezydenta Bydgoszczy średnio wyniosły w minionym roku 200 tysięcy złotych brutto.

Zgodnie z oświadczeniem majątkowym, złożonym za 2012 rok Grażyna Ciemniak, zastępca prezydenta odnotowała przychód w wysokości prawie 216 tys. zł: wynagrodzenie 165,6 tys. zł brutto oraz emerytura około 50,3 tys. zł.

Drugi zastępca prezydenta - Jan Szopiński - zarobił nieco ponad 176 tys. zł brutto. Wiceprezydent Łukasz Niedźwiecki miał kilka źródeł dochodu. Jako szef Bydgoskiego Parku Technologiczno-Przemysłowego zarobił około 108 tys. zł. 

<!** reklama>

Wynagrodzenie z Urzędu Miasta to 5 tys. zł, ekwiwalent za urlop - 4,3 tys. zł, przychód z BRE Banku - 87 tys. zł - oraz wynagrodzenie ze związku pracodawców - 1,8 tys. zł. Łącznie 206 tys. zł brutto.

Wiceprezydent Grzegorz Dołkowski złożył oświadczenie majątkowe w chwili objęcia stanowiska i wykazał w nim 225,7 tys. zł przychodu, który osiągnął od 1 stycznia do 31 lipca 2012 roku.

Edward Dobrowolski, sekretarz miasta, w 2012 roku zarobił blisko 163 tys. zł. Natomiast skarbnik Piotr Tomaszewski zarobił 180,6 tys. zł brutto.

W podległych miastu instytucjach wynagrodzenia były niższe. I tak na przykład Witold Antosik, były już dyrektor Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, osiągnął zarobki przekraczające 200 tys. zł, z czego 111,7 tys. zł zarobił jako szef drogowców. Pozostała część to emerytura.

Marzena Matowska, dyrektorka Miejskiego Centrum Kultury, uzyskała przychód w wysokości 96 tys. zł. Wacław Kuczma, dyrektor Galerii Miejskiej bwa, wykazał kilka źródeł dochodów. Z tytułu umowy o pracę zarobił nieco ponad 100 tys. zł brutto. .