Czwartek to pierwszy dzień finałów sprintu kajakowego na Zalewie Na Piaskach (Kryspinów) w Cholerzynie. Ta inauguracja była udana dla polskiej ekipy - nasi zawodnicy zdobyli pierwszy medal (brąz mężczyzn C-2 na 500 m) w całej imprezie, potem pierwsze złoto (K-4 na 500 m kobiet). A to wszystko z krakowskim akcentem.
Zezula i Kitewski rozwiązali worek z medalami igrzysk europejskich
Kitewski i Zezula mieli atomowy początek wyścigu finałowego, w połowie dystansu (250 m) byli na wyraźnym prowadzeniu. Rywale jednak drugą część mieli mocniejszą, pierwsi na metą wpadli Włosi, co widać było gołym okiem. Kwestię pozostałych miejsc na podium rozstrzygnął fotofinisz, ciut szybsi (0,04 s) okazali się Hiszpanie. Polakom zostało ostatnie miejsce na podium, które też ich bardzo ucieszyło.
Po nich finał miały Sylwia Szczerbińska i Julia Walczak, w C-2 na 500 m zajęły 6. lokatę.
Czwórka kobiet nie zawiodła,. Jest złoto IE!
Na koniec finałów był deser, czyli K-4 kobiet na 500 m, w którym liczyliśmy na złoto. Polki płynęły w składzie: Karolina Naja, Anna Puławska, Dominika Putto i Adrianna Kąkol. Ta ostatnia reprezentuje Kolejowy Klub Wodny 1929 Kraków, a pochodzi właśnie z Cholerzyna, czyli ścigała się u siebie.
Polki były głównymi faworytkami. W ubiegłym sezonie zdominowały rywalizację w tej konkurencji, w dobrym stylu wywalczyły złoty medal na mistrzostwach świata i Europy. W tym także pokazały moc (m.in. na Pucharze Świata). W igrzyskach europejskich w eliminacjach w środę nie tylko wygrały swój bieg, ale miały także najlepszy czas w całej stawce. To tylko potwierdzało, że podium, w tym złoto, jest blisko. Ta impreza wprawdzie nie jest najważniejsza w sezonie, bo kluczowe będą sierpniowe mistrzostwa świata w Duisburgu, gdzie rozegra się walka o olimpijskie przepustki na Paryż, ale przed własną publicznością "dominatorkom" wypadało pokazać się z jak najlepszej strony.
Faworytki miały finał pod pełną kontrolą. Zaczęły mocno, szybko wyszły na prowadzenie, a później nie dały się już dogonić. Zdobyły pierwsze złoto dla Polski na IE 2023. Drugie Niemki straciły do Polek aż 0,918 s, trzecie były Dunki.
