Zmagania w Stanach Zjednoczonych zakończą się 10 września. Dzień później pojawi się ranking uwzględniający dokonania w ostatniej tegorocznej wielkoszlemowej imprezie tenisowej. Czy na szczycie klasyfikacji wciąż będzie figurowała Polka, czy też może nastąpi zmiana i nasza tenisistka po wielu miesiącach dominacji będzie musiała ustąpić miejsca innej zawodniczce?
Iga Świątek będzie bronić tytułu w Nowym Jorku
Pierwszą lokatę w połowie września może zajmować jedynie Iga lub Aryna Sabalenka. Trzecia Jessica Pegula traci do naszej tenisistki ponad 4 000 punktów, na pewno więc nie będzie w stanie wskoczyć na pierwsze miejsce, nawet jeśli Polka odpadnie już w pierwszej rundzie, a Amerykanka wygra cały turniej.
Przed rokiem w Nowym Jorku Świątek zdobyła tytuł, będzie więc bronić wywalczonych aż 2 000. punktów. Okupująca drugą lokatę Białorusinka odpadła z kolei w półfinale, za który wówczas zarobiła 780 punktów. Fakt ten oznacza, że aby zachować pierwsze miejsce w światowym rankingu nasza najlepsza tenisistka musi zanotować lepszy wynik niż Sabalenka. Jeśli to Aryna zajdzie dalej, to ona przejmie prowadzenie w klasyfikacji.
US Open startuje 28 sierpnia
Białoruska tenisistka wskoczy na szczyt także wówczas, jeśli odpadnie z turnieju w tej samej rundzie co Polka - gdyby obydwie zawodniczki pożegnały się z rywalizacją w półfinale lub ćwierćfinale, wówczas na pierwsze miejsce awansuje Sabalenka, która zyska nad Igą nieznaczną, kilkunastopunktową przewagę.
Rywalizacja w Nowym Jorku rozpocznie się w poniedziałek, 28 sierpnia. Pierwszych rywali polskich tenisistów (oprócz Świątek w turnieju wystąpią także Magda Linette, Magdalena Fręch i Hubert Hurkacz) oraz pełną drabinkę turniejową poznamy w czwartek.
