Szczęście uśmiechnęło się do Igi
Los postanowił rozpieścić Świątek w Doha. Polka rozpoczęła turniej od wolnego losu w pierwszej rundzie, a w drugiej bez najmniejszych problemów rozprawiła się z Amerykanką Danielle Collins (42.) 6:0, 6:1 w mniej niż godzinę.
Przed piątkowym półfinałem Świątek już się nie pojawiła na korcie. W ćwierćfinale miała się zmierzyć ze Szwajcarką Belindą Bencic (9.), która w II rundzie pokonała byłą liderkę światowego rankingu WTA Wiktorię Azarenkę 1:6, 7:6 (7:4), 6:4 po 2,5-godzinnej batalii. Jak się później okazało starcie z Białorusinką kosztowało ją wiele energii i zdrowia, przez co ostatecznie wycofała się z turnieju w Doha.
- Grałyśmy już ze sobą w United Cup i wiem, że łatwo nie będzie. Gra bardzo szybko więc trzeba być czujnym - mówiła Świątek jeszcze przed informacją o kontuzji rywalki.
Iga Świątek - Weronika Kudiermietowa
Polka już dziś zagra o finał imprezy w Doha, gdzie rok temu sięgnęła po tytuł. Jej rywalką będzie Weronika Kudiermietowa, która w czwartek pokonała Amerykankę Cori Gauff 6:2, 3:6, 6:1. Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego z Kudiermietową mierzyła się wcześniej dwukrotnie i oba mecze wygrała - w 2020 roku w US Open i rok później w Indian Wells.
Mecz Igi Świątek z Weroniką Kudiermietową odbędzie się w piątek o godzinie 16. Transmisja na kanale Canal Plus Sport.
W kwalifikacjach imprezy w Dausze odpadła Magdalena Fręch. W ćwierćfinale debla porażkę poniosła z kolei Alicja Rosolska.
