To był drugi mecz pomiędzy wiceliderką rankingu a zajmującą 55. miejsce w zestawieniu WTA Hiszpanką. Pierwszy, w lipcu tego roku podczas turnieju na kortach Wimbledonu także lepsza okazała się raszynianka.
Początek meczu był wyrównany, obie tenisistki utrzymywały swoje podanie. Jako pierwsza rywalkę przełamała Świątek, i mimo że w kolejnym gemie Sorribes Tormo odpowiedziała jej tym samym, to kolejne przełamanie pozwoliło Polce wygrać pierwszego seta 6:4.
Druga partia była niezwykle nierówna, obie zawodniczki miały problem z utrzymaniem swojego serwisu - Hiszpanka nie zdołała wygrać ani jednego gema przy swoim podaniu, natomiast 22-letnia raszynianka zapisała jednego takiego gema na swoim koncie, dzięki czemu zwyciężyła 6:3.
Iga Świątek, która w Pekinie chce się zrehabilitować za nieudany turniej w Tokio w całym spotkaniu zaserwowała jednego asa, rywalka żadnego. Polka popełniła jednak siedem niewymuszonych błędów, a skuteczność pierwszego serwisu była lepsza w wykonaniu przeciwniczki, 71 do 68 procent.
W drugiej rundzie Świątek zmierzy się z Warwarą Graczewą (47. WTA), która w swoim pierwszym meczu w stolicy Chin pokonała Rosjankę Anastazję Potapową 6:2, 3:6, 6:1.
Mecz Polki z Francuzką odbędzie się najprawdopodobniej we wtorek, o dokładnym terminie będziemy informować tak szybko, jak ukaże się plan gier.
W najnowszym opublikowanym rankingu Iga Świątek zajmuje 2. miejsce i traci do prowadzącej Białorusinki Aryny Sabalenki 1071 punktów.
Dziś jeszcze jeden mecz w Pekinie z udziałem Polki. O godz. 10 Magda Linette (25. WTA) zagra z Amerykanką Jennifer Brady (261. WTA).
W 1/8 finału może dojść do meczu Świątek z Linette.
