Przez dwa dni w Inowrocławiu rozlegał się ryk motorów. Na zlot „Na soli” przybyli do miasta motocykliści z całego kraju.
<!** Image 2 align=right alt="Image 89826" sub="Mieszkańcy Inowrocławia po raz kolejny mogli podziwiać piękne motocykle / Fot. Renata Napierkowska">Dominowały marki japońskie, jednak można było znaleźć i takie unikatowe modele, jak stara poczciwa MZ-ka, Jawa oraz prawdziwe cacka typu Harley Davidson. Właściciele stalowych rumaków spotkali się w piątek wieczorem na stadionie w Mątwach. W sobotnie południe natomiast ruszyli w kierunku rynku, gdzie już czekały na nich tłumy inowrocławian, którzy nie tylko podziwiali piękne maszyny, ale z zainteresowaniem przyglądali się oryginalnym strojom motocyklistów.
<!** reklama>- Zacząłem jeździć, gdy miałem 17 lat. Wtedy był jednak inny sprzęt. Teraz mam hondę shadow, a wcześniej miałem WSK-ę. To chyba rodzinne, bo mój ojciec też jeździł. Z nim zaczynałem swoją przygodę z motorem - wspomina Adam Zieliński z Inowrocławia. Zlot uświetniły pokazy jazdy wyczynowej na motocyklach oraz koncerty.