Po pierwszych dwóch setach wydawało się, że Łuczniczka pewnie triumfuje. Niestety, tak nie było.
W III secie nasi mieli piłkę meczową, ale Nowakowski został zablokowany po ataku z przechodzącej piłki. Lepiej końcówkę wytrzymali goście.
Przyjezdni długo prowadzili też w IV secie (m.in. 17:13) i zanosiło się na tie-break. Tym razem to nasi okazali się jednak lepsi w końcówce i 3 punkty zostały w Bydgoszczy.
ŁUCZNICZKA BYDGOSZCZ - AZS POLITECHNIKA WARSZAWSKA 3:1 (25:18, 25:18, 30:32, 25:20)
ŁUCZNICZKA (trener Piotr Makowski): Radke, Ruciak, Kosok, Jarosz, Klinkenberg, Nowakowski, Żurek (libero) oraz Wiese, Murek, Krzysiek, Jurkiewicz, Wolański.
AZS POLITECHNIKA (trener Jakub Bednaruk): Zagumny, Samica, Lemański, Mikołajczak, Łapszyński, Świrydowicz, Olenderek (libero) oraz Filip, Smoliński, Firlej.