Hope Solo zapisała się na odwyk. Legendarna bramkarka ma problemy z alkoholem

Na początku kwietnia amerykańskie media poinformowały, że Hope Solo została aresztowana pod zarzutami prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, oporu przy aresztowaniu i przemocy wobec dzieci. 40-latka zasnęła za kierownicą auta z włączonym silnikiem na parkingu przed jednym z supermarketów w Winston-Salem w stanie Karolina Północna. Na tylnej kanapie miała swoje dzieci - bliźnięta, które niedawno obchodziły drugie urodziny. Po przyjeździe policji odmówiła testu na trzeźwość.

- Hope nie będzie komentować tego zdarzenia. Chce jednak, by wszyscy wiedzieli, że dzieci są dla niej całym życiem. Od razu wypuszczono ją z aresztu, przebywa już w domu z rodziną. Prawdziwa historia jest inna, niż wskazują na to zarzuty. Moja klientka będzie się przed nimi broniła w sądzie - skomentował prawnik Solo, Rich Nichols.

Była bramkarka 28 czerwca miała stanąć przed sądem. Wyprzedziła jednak rękę sprawiedliwości i sama zapisała się na odwyk od alkoholu. "Z własnej inicjatywy dołączam do programu, aby zmierzyć się z moimi problemami alkoholowymi. Całą energię skupiam obecnie na zadbaniu o własne zdrowie i rodzinę" - ogłosiła w mediach społecznościowych Solo. Dodała, że poprosiła o przesunięcie ceremonii włączenia jej do prestiżowej Galerii Sław (Hall of Fame) na 2023 rok.

Hope Solo to jedna z najlepszych bramkarek w historii. Jest 202-krotną reprezentantką USA, zdobyła dwa mistrzostwa olimpijskie (2008 i 2012) oraz złoty (2015) i srebrny (2011) medal mistrzostw świata. W 2011 r. zajęła trzecie miejsce w plebiscycie na najlepszą piłkarką na świecie. Potrafiła jednak też narozrabiać. Już wcześniej zdarzało jej się spędzić noc w areszcie, dwa razy wyrzucano ją z drużyny narodowej, imprezowała zamiast pojawiać się na treningach.