Tadeusz Kęciński wędkując z łodzi 26 maja, po 30-minutowym holu, poskromił halibuta atlantyckiego o masie 45,4 kg i długości 157 cm. Branie nastąpiło o godz. 13.30 na blacie o głębokości 35 m. Za skuteczną przynętę posłużył srebrny 180 g pilker. Oprócz tego, w skład zestawy wchodziło 2,4 m wędzisko „MAX Silver Edition Boat - c.w. 100-250g”, multiplikator „SPRO Salty Jerk LH 6000 Red” i plecionka o średnicy 0,20 mm.
- Była to moja pierwsza zagraniczna wyprawa wędkarska. Do tej pory słuchałem opowieści kolegów po kiju, którzy chwalili się okazami, łowionymi w Norwegii. Stwierdziłem, że na pierwszy raz będą potrzebował solidnego i zarazem niedrogiego sprzętu wędkarskiego. Z pomocą przyszedł mi właściciel sklepu wędkarskiego „Ryba Sezonu”, który dobrał odpowiednią wędkę i multiplikator dla początkującego łowcy. I właśnie ten sprzęt doskonale się sprawdził podczas forsownego holu dużego halibuta - powiedział „Expressowi” Tadeusz Kęciński.
Halibut jest rybą z rodziny flądrowatych. Charakterystyczny smak sprawia, że ma ona wielu zwolenników jako podstawa dań rybnych. Oprócz tego, posiada dużo cennego białka, a także mało ości. Znajdziemy w nim również znaczne ilości witaminy B6, B12, niacyny. Jest to także doskonałe źródło składników mineralnych, jak potas, selen, magnez i fosfor. Należy do jednych z mniej kalorycznych ryb, z niską zawartością tłuszczu, co czyni go świetnym rozwiązaniem dla osób będących na diecie odchudzającej.
Co zyskuje organizm z obecności halibuta w diecie? Układ krwionośny jest zdrowszy dzięki zawartości kwasów tłuszczowych omega-3. Mięso halibuta harmonizuje poziom cholesterolu, rytmu serca. Najzdrowsze będzie mięso z halibuta pieczonego lub grillowanego.