- Na trzech ostatnich igrzyskach nie mieliśmy nawet jednego olimpijczyka. W perspektywie startu w Londynie doczekaliśmy się aż czterech kandydatów do medali - cieszy się Wincenty Dybalski.
<!** Image 2 alt="Image 167204" sub="Od lewej stoją: prezes CWZS Zawisza Waldemar Keister, wiceprezes CWZS Zawisza Dariusz Bednarek, prezes Stowarzyszenia Lekkoatletycznego WKS Zawisza Wincenty Dybalski, Małgorzata Reszka, Mariusz Kubaszewski, Szymon Czapiewski, Marika Popowicz, trener Włodzimierz Michalski, Paweł Wojciechowski, Roman Dakiniewicz, Łukasz Masłowski, Dominik Bochenek, trenerzy Sylwester Niebudek, Wiesław Czapiewski. Na zdjęciu brakuje trenera sprintu Jacka Lewandowskiego. Fot. Tymon Markowski">Zawody w hali są przez fachowców traktowane jako przygotowanie do sezonu letniego. Jednak wyniki jakie osiągnęli zawiszanie, budzą podziw.
Bardzo udanie rozpoczął się rok dla lekkoatletów Zawiszy. Na mistrzostwach Polski w hali juniorów i juniorów młodszych wywalczyli 7 medali (1, 3, 3), a w rywalizacji seniorów 8 krążków (3, 0, 5). Dodatkowo dwaj seniorzy - Paweł Wojciechowski w skoku o tyczce - 5,86 i Marcin Lewandowski na 600 m - 1.16,32 poprawili rekordy Polski. Obaj zakwalifikowali się do reprezentacji na halowe mistrzostwa Europy w Paryżu (3-6 marca). Przypomnijmy tylko, że w Spale z powodu przeziębienia nie startował Marcin Lewandowski. Ta dwójka jest wymieniana wśród kandydatów do podium.
<!** reklama>
Wczoraj z medalistami spotkały się władze stowarzyszenia i CWZS Zawisza, aby podziękować za sukcesy. Zawodników zapytaliśmy o ocenę swoich występów.
Marika Popowicz (sprinterka): - Chciałam odzyskać prymat w sprincie w Polsce (na stadionie w 2010 roku - 3. miejsce na 100 m - dop. aut.). Udało się. Wygrałam bieg na 60 m, ale wynik 7,33 był tylko o 0,03 sekundy gorszy od minimum PZLA na mistrzostwa Europy, na które nie zostałam zakwalifikowana. Przed rokiem związek był bardziej łaskawy, wysyłając mnie na mistrzostwa świata. Teraz wiem, że nie mogę liczyć na przychylność PZLA. Muszę ostro zabrać się do pracy.
Paweł Wojciechowski (skok o tyczce): - Występ w Spale, następny po rekordzie Polski dał mi okazję do sprawdzenia dyspozycji. 5,70 to dobry wynik i prognostyk przed startem w halowych mistrzostwach Europy.
Dominik Bochenek (60 m ppł): - Cieszę się ze złota, ale do minimum na halowe mistrzostwa Europy zabrakło tylko 4 setnych. Szkoda. Małgorzata Reszka (skok w dal): - Jestem zadowolona z brązowego medalu i rekordu życiowego - 6,35. Poziom konkurencji rośnie. Przed rokiem do brązu wystarczyło tylko 6,18.
Mariusz Kubaszewski (60 m ppł): - Nie jestem zadowolony z wyniku. Liczyłem na więcej. Cały czas walczę z techniką. Mam nadzieję, że na stadionie poprawię rekordy życiowe. Szymon Czapiewski (siedmiobój): - Chciałem godnie zastąpić kolegę klubowego Marcina Dróżdża, ale nie udało się obronić złotego medalu dla Zawiszy. W drugim dniu rywalizacji udało mi się poprawić rekord życiowy w skoku o tyczce i zdobyć trzecie miejsce.
Łukasz Masłowski (skok w dal): - To był mój pierwszy start w kategorii seniorów i od razu stanąłem na podium poprawiając rekord życiowy 7,60. W sezonie letnim marzę o pokonaniu bariery 8 metrów.
- Na trzech ostatnich igrzyskach nie mieliśmy nawet jednego olimpijczyka. W perspektywie startu w Londynie doczekaliśmy się aż czterech kandydatów do medali. Mam na myśli: Marcina Lewandowskiego, Łukasza Michalskiego, Pawła Wojciechowskiego i Marikę Popowicz - cieszy się prezes SL WKS Zawisza Wincenty Dybalski.
Sukcesy seniorów w hali
Medaliści mistrzostw Polski:
- złoci - Marika Popowicz 60 m - 7,33, Dominik Bochenek 60 m ppł - 7,74, Paweł Wojciechowski skok o tyczce - 5,70
- brązowi: Marika Popowicz 200 m - 23,89, Małgorzata Reszka skok w dal 6,35, Mariusz Kubaszewski 60 m ppł - 7,90, Szymon Czapiewski siedmiobój - 5433, Łukasz Masłowski skok w dal - 7,60
Rekordziści Polski:
- Paweł Wojciechowski skok o tyczce - 5,86 (3. wynik na świecie w sezonie 2011 w hali!), Marcin Lewandowski 600 m - 1.16,32.