– [Klopp] zagra jako lewy obrońca, a ja będę grał jako defensywny pomocnik. Nie wiem, ilu mamy graczy. Riyad [Mahrez], niestety, nie pojedzie na mistrzostwa świata, Erling [Haaland], Sergio [Gomez], Rico [Lewis] też. Reszta pójdzie. Jeśli przejdą fazę grupową, odbędzie się 1/8 finału, ćwierćfinał. Potem mają wakacje. Jeśli zawodnicy nie wyjdą z grupy, będą mogli grać przeciwko Liverpoolowi. Jeśli nie, zobaczymy – zacytował Guardiolę „Manchester Evening News”.
Po śniadaniu Guardiola oszacuje, kogo ma do dyspozycji
– Będziemy trenować po mundialu. Przed meczem z Liverpoolem oszacujmy liczbę graczy. Zjemy razem śniadanie, zobaczymy kogo mamy, wrócimy z Abu Dhabi, zostanie druga drużyna, z którą potrenujemy. Piłkarze będą wracać, a nas czeka Liverpool, Leeds, dzień po dniu. Nie wiem w jakim stanie i ilu zawodników bedę miał do dyspozycji. Większość zespołów ma wielu reprezentantów – powiedział trener Manchesteru City.
Guardiola cieszy się z tego co ma w Manchesterze City
Pep odniósł się także do spekulacji wokół zimowych transferów Manchesteru City.
– W styczniu nikogo nie podpiszemy. Cieszymy się ze składu, który mamy, skład pozostanie taki sam – oświadczył Guardiola.
W letnim oknie transferowym Manchester City wydał 139,5 mln euro na pozyskanie nowych piłkarzy: Erlinga Haalanda za 60 mln euro z Borussii Dortmund, Calvina Phillipsa za 49 mln euro z Leeds United, Manuela Akanji za 17,5 mln euro z Borussia Dortmund, Sergio Gomeza za 13 mln euro z Anderlechtu Bruksela i Stefana Ortegi w transferze bezgotówkowym.
