W Nowym Szpitalu w Świeciu przebywały w styczniu cztery osoby, u których potwierdzono obecność wirusa świńskiej grypy. Jednym z pacjentów był mieszkaniec powiatu świeckiego.
<!** Image 2 align=none alt="Image 165338" sub="Czas oczekiwania na przyjęcie u lekarza w ostatnich dniach znacznie się wydłużył, jednak nie ma jeszcze powodów do paniki
/ Fot. Marek Wojciekiewicz">- Mieszkaniec powiatu świeckiego, u którego potwierdzono obecność wirusa A(H1N1), opuścił w piątek lecznicę - informuje Anna Wilczyńska-Filip z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Świeciu. - 39-letni mężczyzna przebywał w świeckim szpitalu od 13 stycznia, choroba miała łagodny przebieg, dlatego po znaczącej poprawie i ustąpieniu objawów chory mógł wrócić do domu. Jak dotąd, nie ma powodów do niepokoju, pojedyncze przypadki są natychmiast wychwytywane i poddawane skutecznej terapii - tłumaczy Anna Wilczyńska-Filip.
Objawów paniki nie widać też w świeckiej przychodni. Wprawdzie ruch jest dość spory, w poczekalni nie brakuje oczekujących, jednak zdaniem specjalistów to w tym okresie roku normalna rzecz.
<!** reklama>- Odnotowujemy większą liczbę osób z infekcją górnych dróg oddechowych, jednak o epidemii grypy nie możemy jeszcze mówić - informuje Beata Wolańczyk-Sternal, lekarz przyjmujący w Miejsko-Gminnej Przychodni w Świeciu. - Liczba przypadków typowej grypy sezonowej jest porównywalna z tym, co się działo w styczniu ubiegłego roku. Jednak prawdopodobnie szczyt zachorowań jest jeszcze przed nami, dlatego zachęcam do korzystania ze szczepień.
Szczepionki przeciwko grypie sezonowej są cały czas dostępne w świeckiej lecznicy. Zastrzyk ochronny kosztuje 35 złotych, osoby po 70. roku życia korzystają z 5-złotowej zniżki. Szczepionka ta zabezpiecza przede wszystkim przed zwykłą grypą sezonową. Jednak powodując wzrost odporności organizmu, pomaga mu walczyć z innymi zagrożeniami.
Oprócz szczepienia, przed grypą chroni też przestrzeganie podstawowych zasad higieny osobistej, odpowiednia dieta i ubiór oraz aktywny tryb życia. - W czasie szczególnego nasilenia liczby zachorowań warto unikać większych skupisk ludzkich, a częste mycie rąk traktować trzeba jako przymus graniczący z fobią - radzą epidemiolodzy.
Warto też stosować tradycyjne sposoby podnoszenia odporności swojego organizmu.
- Od wielu lat, w okresie kiedy najłatwiej o przeziębienie, aplikuje sobie sporą dawkę czosnku - zdradza Antoni Roszczylski. - Może to trochę kłopotliwa metoda dla najbliższego otoczenia, jednak zapewniam, że jest niezwykle skuteczna.