https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Groźny wypadek w Górach Stołowych. 12-latka wpadła w 9-metrową szczelinę

Jerzy Wójcik
Dzięki akcji ratowników Grupy Sudeckiej GOPR i Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ranna młoda turystka szybko znalazła się w szpitalu
Dzięki akcji ratowników Grupy Sudeckiej GOPR i Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ranna młoda turystka szybko znalazła się w szpitalu T. Walusiak / Grupa Sudecka GOPR
Do bardzo groźnie wyglądającego wypadku doszło we wtorek 9 sierpnia w Górach Stołowych. Jak informuje Grupa Sudecka GOPR, w Masywie Szczelińca Wielkiego, najwyższego szczytu tego pasma, 12-latka wpadła do kilkumetrowej szczeliny skalnej.

Szczeliniec Wielki, choć z racji swojej atrakcyjności, odwiedzany jest przez tłumy turystów, na pewno nie jest łatwym technicznie szczytem. Widoczny z daleka, potężny masyw skalny, zwłaszcza w partiach szczytowych tworzy różnorodne formy, pełne spękań i szczelin. Do jednej z takich rozpadlin wpadła we wtorek, 9 sierpnia młoda, bo zaledwie 12-letnia turystka. Może mówić o wielkim szczęściu, że ta przygoda nie skończyła się tragicznie.

- 12-letnia dziewczynka wpadła w szczelinę o głębokości około 9 metrów - precyzują ratownicy Grupy Sudeckiej GOPR, którzy poinformowali o tym zdarzeniu. - Dziewczynka została wydobyta przez ojca i przygodne osoby przed przybyciem pierwszych ratowników - dodają goprowcy.

Szczeliniec Wielki w Górach Stołowych - tutaj doszło do wypadku

Następnie do akcji wkroczyli już górscy ratownicy, którzy ruszyli na pomoc w liczbie 7 osób. Przytomną dziewczynkę, z zaopatrzonymi urazami, zniesiono w specjalistycznych noszach kong do Karłowa. U podnóży Szczelińca Wielkiego została przekazana zespołowi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który w ekspresowym tempie przetransportował ranną turystkę do szpitala.

Ratownicy przypominają po raz kolejny, by w górach nie lekceważyć zagrożeń. - Apelujemy by w terenach trudnych i mocno eksponowanych zachowywać szczególną ostrożność. Należy bezwzględnie przestrzegać wszelkich znaków i poruszać się wyłącznie wytyczonymi szlakami - piszą goprowcy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
10 sierpnia, 7:39, Gość:

Po co tam lazła? Pewnie zamiast patrzeć pod nogi to bawiła się szajsfonem. Po co zamawiano helikopter? Skoro tatuś ją wyciągnął to znaczy że nie było wielkiego zagrożenia. Wystarczyła zwykła karetka lub taxówka która dowiozła by do najbliższego szpitala. W którym i tak będzie czekać na obsługę z 6 godzin. Winnych obciążyć kosztami!

Jak widać są wszystkowiedzący

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski