W piątek, tuż przed godziną 22.30, wydarzył się groźny wypadek na S5 w Zielonce pod Bydgoszczą. Doszło do dachowania.
"Po dojeździe na miejsce zastaliśmy 3 rozbite samochody. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i pojazdów, udzieleniu wsparcia psychologicznego i usunięciu płynów eksploatacyjnych" - informują strażacy z OSP Brzoza, którzy wraz ze strażakami z JRG 4 Bydgoszcz oraz Szkoły Podoficerskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy udzielali pomocy poszkodowanym.
"W jednym z pojazdów podróżowała rodzina z trójką dzieci, którym nic się nie stało. Dwie osoby (obywatele Ukrainy) zostały zabrane do szpitala na badania. Pas w kierunku Szczecina był zablokowany przez ponad 3 godziny" - informuje OSP Brzoza. Strażacy z tej jednostki zajęli się również najmłodszymi uczestnikami niebezpiecznego zdarzenia. Dzieci dostały maskotki, w ruch poszły jednorazowe rękawiczki, które zamieniły się w dmuchane koguciki. Dzieci mogły też z bliska zobaczyć wóz strażacki i przymierzyć strażackie hełmy. Dzięki temu na moment mogły zapomnieć o stresującej sytuacji.
Na następnych stronach więcej zdjęć z wypadku udostępnionych przez OSP Brzoza