https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grób czołgisty. Na pamięć zasługują nie tylko bohaterowie - komentuje Jarosław Reszka

Jarosław Reszka
Krzyż i ogrodzenie wykonano z elementów czołgowych gąsienic
Krzyż i ogrodzenie wykonano z elementów czołgowych gąsienic Dariusz Bloch
Polityka historyczna obecnej władzy spowodowała, że wiele zapomnianych przez współczesnych Polaków postaci pośmiertnie przywróconych zostało zbiorowej pamięci. Jednak aktywni są nie tylko urzędnicy odpowiedzialni za tę gałąź polityki. Także prywatne osoby, niekoniecznie sympatyzujące ze Zjednoczoną Prawicą.

Historyk, regionalista prof. Marek K. Jeleniewski na przykład niedawno skłonił bydgoski ratusz do wyremontowania grobu Maksymiliana Maudrycha, przeciwstawiającego się germanizacji miasta nad Brdą współzałożyciela chóru „Halka” w 1883 roku. Wcześniej prof. Jeleniewski z własnej inicjatywy i za własne pieniądze wyremontował na cmentarzu Starofarnym grobowiec Kazimierza i Haliny Stabrowskich, żołnierzy AK. On był powstańcem warszawskim, ją rozstrzelano w Warszawie w 1943 r.

Do lokalnych patriotów, starających się ocalić od zapomnienia skrawki historii, należą też członkowie Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Historii „Łuczniczka”, którzy chcą odnowić przedwojenny grób czołgisty, majora Tadeusza Kramera, na cmentarzu na Ludwikowie. W tym wypadku nie chodzi o ratowanie pamięci bohatera, lecz ocalenie niezwykłego zabytku - grobu, na którym krzyż i ogrodzenie wykonano z fragmentów gąsienic tankietki.

Starych i pięknych grobów w mieście, czekających na ratunek, niestety wciąż jest sporo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski