Grand Prix w wersji juniorskiej [w piątek program zawodów]

20 lipca 2017, 18:33

Max Fricke będzie bronił tytułu sprzed roku

Podobnie jak w latach 2013-2016 indywidualnego mistrza świata juniorów wyłonią trzy turnieje. Nowością są transmisje telewizyjne ze wszystkich rund i sponsor tytularny.

- Drugi rok jesteśmy promotorem mistrzostw świata juniorów. Powtarzaliśmy wielokrotnie, że potrzebujemy chwilę czasu, by wyprowadzić te zawody na nowe tory -mówi Karol Lejman, prezes firmy One Sport, która organizuje młodzieżowy cykl Grand Prix. Po raz pierwszy w historii wszystkie trzy rundy będą transmitowane w telewizji (Eleven Sports - red.). Bardzo ważną informacją jest również to, że pozyskaliśmy sponsora tytularnego, firmę EKO-DIR Recykling.

Najlepsi młodzieżowi żużlowcy świata tegoroczną batalię rozpoczną w niedzielę w Poznaniu (17.00, Eleven Sports). Pierwotnie inauguracja miała odbyć się w Swindon, ale Brytyjczycy nie byli w stanie spełnić wymogów stawianych przez Międzynarodową Federację Motocyklową. Później cykl zawita do niemieckiego Guestrow (8 września) i czeskich Pardubic (29 września).

Kto jest faworytem?

Z pewnością obrońca trofeum Australijczyk Max Fricke oraz brązowy medalista sprzed roku Brytyjczyk Robert Lambert (wicemistrz z sezonu 2016 - Krystian Pieszczek skończył wiek juniora). Co ciekawe, „Kangur” przepadł w eliminacjach i w trzech turniejach finałowych sezonu 2017 wystąpi tylko dlatego, że organizatorzy postanowili przyznać mu stałą dziką kartę. Obok Maksa Fricke’a, takie wyróżnienie spotkało także Duńczyka Patricka Hansena oraz Szweda Alexandra Woentina. Ten ostatni to najmłodszy uczestnik tegorocznych zmagań. 3 lipca skończył dopiero 17 lat!

Polska w finałowej stawce mieć będzie aż czterech przedstawicieli: Kacpra Worynę, Maksyma Drabika, Bartosza Smektałę i Dominika Kuberę. Do medali pretendują zwłaszcza dwaj pierwsi.

Prawdziwa gratka dla sympatyków czarnego sportu. Otwarte zostało Muzeum Żużla w Centrum Handlowym "Plaza", które wybudowano w miejscu starego stadionu Apatora Toruń przy ulicy Broniewskiego 98. To właśnie tam rozgrywano m.in. pasjonujące derby Pomorza z Polonią. Pomysłodawcą muzeum był Maciej Gralak, właściciel imponującej kolekcji motocykli. Także tych, pochodzących jeszcze z lat 60. i 70. Wśród eksponatów jest jedyny motocykl żużlowy polskiej konstrukcji, marki - FIS, rodem z Rzeszowa. Dzięki licznym kontaktom w świecie żużlowym udało mu się dodatkowo zebrać szereg innych cennych eksponatów. Kibice mogą zobaczyć bus żużlowca i przekonać się, w jakich warunkach zawodnicy pokonują tysiące kilometrów. W specjalnie przygotowanej sali można obejrzeć archiwalny mecz żużlowy ze współczesnym komentarzem znanego dziennikarza żużlowego Tomasza Lorka.Muzeum czynne jest codziennie w godzinach 10-18. Ceny biletów: 14 zł (normalny), 9 zł (ulgowy) i 30 zł (rodzinny - 2+2).

Zobacz galerię (52 zdjęcia)

Stałych uczestników jest piętnastu; każdy z nich - podobnie jak w dorosłej wersji Grand Prix - mógł wybrać sobie numer, który towarzyszyć mu będzie przez cały sezon. Na każdą rundę organizatorzy przyznają jedną dziką kartę. W stolicy Wielkopolski z „16” na plecach (ten zawodnik nie może wybrać własnego numeru) pojedzie Rafał Karczmarz.

Na tym nie koniec podobieństw do seniorskiego cyklu Grand Prix. Każdy turniej IMŚJ również składać się będzie z dwudziestu wyścigów fazy zasadniczej, dwóch półfinałów i finału. Do klasyfikacji generalnej zabierane są punkty zdobyte we wszystkich biegach.