https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Granat kojarzy się im z dżinsami

Monika Żuchlińska
- Szału nie ma, ale najważniejsze, że córka dobrze się w niej czuje - tak kamizelkę a’la mundurek zachwala pani Beata. W szafie młodej bydgoszczanki szkolny strój wisi już od tygodnia.

- Szału nie ma, ale najważniejsze, że córka dobrze się w niej czuje - tak kamizelkę a’la mundurek zachwala pani Beata. W szafie młodej bydgoszczanki szkolny strój wisi już od tygodnia.

<!** Image 3 align=right alt="Image 61874" sub="Mundurki, które prezentuje Maria Cynka, sekretarz bydgoskiej Szkoły Podstawowej nr 57, uczniom bardzo się podobają. /Fot. Dariusz Bloch">Kamizelka jest granatowa, zapinana na zatrzaski, z kieszonkami u dołu, na piersi ma naszytą tarczę z logo szkoły.

- Nigdy nie lubiłam takiego koloru, tylko dżinsy miałam kiedyś równie granatowe. W tej kamizelce dobrze się jednak czuję. Nie jest zbyt obszerna ani za ciepła, poza tym zawsze można pod nią założyć coś kolorowego. I ja będę tak właśnie robić - zapewnia Martyna, szóstoklasistka.

Ubiór chłopców wygląda podobnie, kieszenie naszyte są jednak na piersiach, a na ramionach dodatkowo zdobią go pagony. Większość spośród 370 uczniów Szkoły Podstawowej nr 75 w Bydgoszczy swoje mundurki ma już w domu.

- Zostało nam jeszcze do wydania około 40 sztuk. Rodzice odbiorą je pewnie w pierwszych dniach września - mówi Hanna Piekarska, dyrektorka szkoły. - Na razie nikt nie zgłosił „reklamacji”. Chyba większości strój przypadł do gustu, co nas nie dziwi, bo dzieci i rodzice aktywnie uczestniczyli w wybieraniu odpowiedniego modelu. Nie było też kłopotów z zebraniem pieniędzy. Po 32 złote wpłaciła większość rodziców. Zwlekają tylko ci, którzy dostaną na nie dofinansowanie - dodaje.

<!** reklama left>W bydgoskim Zespole Szkół nr 25 mundurki są już dawno zamówione, niektóre nawet gotowe, ale do placówki dotrą dopiero w tym tygodniu.

- Strój mamy dla tych uczniów, którzy już do nas chodzili. Ci, którzy rozpoczną naukę w pierwszych klasach na początku września zgłoszą się do przymiarki - tłumaczy Tomasz Jeżewski, dyrektor placówki.

Tymczasem, mimo rozpoczynającego się dziś nowego roku szkolnego, w szwalniach naszego regionu praca wre. - Przez te wakacje uszyliśmy około 4 tysięcy mundurków, z czego zdecydowana większość to kamizelki. Ale to jeszcze nie koniec, bo zamówienia realizujemy do końca września - mówi Maja Maciejewska z bydgoskiej firmy Galex.

Mundurki wyprodukowane przez tę firmę kosztują od 35 do 42 złotych. Tyle za strój płaci większość placówek, choć bywają i takie, gdzie koszt ten nie przekracza 20 zł. Nie znaleźliśmy za to szkoły, gdzie cena mundurka byłaby wyższa niż 50 złotych - czyli większa od tej, którą dołoży minister edukacji. W SP nr 57 strój za darmo otrzyma 21 uczniów, ale powinno nieco więcej. Mimo przesunięcia terminu z 31 lipca na koniec sierpnia, niektórzy rodzice do dziś nie złożyli w szkołach specjalnych wniosków.

- Dzwoniliśmy do domów, pedagog wybrał się nawet do niektórych rodziców osobiście. Liczymy na to, że niektórzy złożą wnioski pierwszego dnia szkoły. Myślę, że nawet takie dostarczone po terminie zostaną ujęte w kuratoryjnym wykazie i te dzieci dostaną jeszcze pieniądze - ma nadzieję dyrektor Piekarska.

Ci, którzy się nie spóźnili kasę dostaną być może jutro. Wojewoda kujawsko-pomorski już przekazał otrzymane z ministerstwa 2.162 000 złotych na zakup mundurków. Kwota ta zaspokoi uczniowskie potrzeby w 90 procentach, brakujące 10 ma dotrzeć do szkół jeszcze we wrześniu. Mimo wszystko pomoc nie dotrze do wszystkich potrzebujących - szacuje się, że wymaganych dokumentów nie złożyło 40 procent uprawnionych.

Odziani w jednolite stroje nowy rok rozpoczną także uczniowie szkół specjalnych. Dopiero kilka dni temu ministerstwo ogłosiło, że w takich typach placówek obowiązku noszenia mundurków nie ma, a ostateczna decyzja w tej sprawie należy do dyrektorów. Zapowiedziało także nowelizację ustawy w tym zakresie.

- W maju, czerwcu, kiedy musieliśmy podejmować decyzję o wyborze stroju, toczyła się dyskusja na ten temat, ale żadnych uzgodnień nie było. Musieliśmy więc dostosować się do obowiązujących przepisów i wprowadziliśmy jednolite ubiory. Dzieci będą nosić kamizelki z logo szkoły, chłopcy w kolorze ciemnozielonym, dziewczynki - seledynowym. Podejrzewam jednak, że gdy tylko zapis do ustawy wejdzie z mundurków się wycofamy. Na szczęście kosztowały tylko 19 złotych - mówi Danuta Rokita-Borawska, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych nr 30.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski