Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Godziny dla seniorów. Jak w Bydgoszczy wyglądał pierwszy dzień ich funkcjonowania? [wideo]

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Od 15 października w sklepach, drogeriach, aptekach i na poczcie wróciły godziny dla seniorów.
Od 15 października w sklepach, drogeriach, aptekach i na poczcie wróciły godziny dla seniorów. Grzegorz Olkowski
Od czwartku (15 października) wróciły godziny dla seniorów. W tym czasie w sklepach, drogeriach, aptekach i na poczcie zakupy mogą robić wyłącznie osoby powyżej 60. roku życia. Seniorzy są raczej zadowoleni, ale handlowcy już niekoniecznie. - Obroty nam spadną - mówią.

Kilka minut po godz. 10. Przy sklepie na bydgoskich Kapuściskach seniorzy maszerują z siatkami. Ruch umiarkowany. Kolejek nie ma. Tu spotykam panią Grażynę.

- Wolę robić zakupy rano. Byłam dziś po godz. 7.30 w przychodni, bo potrzebowałam receptę. W aptece, mimo wczesnej pory, obsłużono mnie, ale do sklepu nie poszłam, bo chyba musimy robić zakupy w wyznaczonych godzinach i dlatego teraz przyszłam - mówi seniorka.

Gdy ekspedientka informuje ją, że seniorzy są obsługiwani przez cały dzień, ale ze względów bezpieczeństwa zaleca się im wizyty w aptekach czy sklepach w godz. 10-12, starsza pani jest zdziwiona. - Naprawdę? Nie wiedziałam - mówi.

Godziny trafione?

Pani Maria ma 81-lat i mieszka sama.

- Boję się tego koronawirusa. Noszę maseczkę, rękawiczki, a zakupy robię tylko w sklepach w pobliżu domu, żadnych wycieczek do marketów. Syn z rodziną mieszka daleko, ale nawbijał mi do głowy, żebym była ostrożna - twierdzi seniorka. - Lubię pospać, więc do sklepu chodziłam zwykle w południe, ale na pewno będę korzystać z tych godzin dla nas.

Przenoszę się w okolice poczty przy ul. Wojska Polskiego. Do pobliskiego marketu co kilka minut wchodzą lub wychodzą seniorzy. Pani Łucja dźwiga dwie wielkie torby z zakupami.

- Wydaje mi się, że rano jest mniej ludzi w sklepach. Godziny dla seniorów to dobry pomysł, ale czy te godziny są trafione, to mam wątpliwość - mówi.

W sklepie pusto, klienci się burzą

Przez szybę zaglądam do niektórych sklepów i aptek na osiedlu. Wewnątrz może 3-4 starszych klientów. W niektórych pusto.

- Wiosną, gdy po raz pierwszy wprowadzono godziny dla seniorów w godz. 10-12, przed naszą apteką gromadziło się dużo osób starszych. Nikt nie zachowywał dystansu społecznego - mówi jedna z farmaceutek. - Oby nie było powtórki z rozrywki. Dziś na razie spokojnie, zobaczymy jak będzie dalej. Oczywiście, jeśli w godzinach dla seniorów zgłosi się do nas młodszy pacjent z receptą na lek ratujący życie lub poprawiający jego stan zdrowia, to go obsłużymy, bo taki zapis jest w rozporządzeniu.

Z kolei ekspedientki, które pytaliśmy, zwracają też uwagę na inny problem.

- Rzecz jasna, że seniorów trzeba chronić, bo to osoby z największej grupy ryzyka, ale na pewno spadną nam obroty w tych godzinach - mówi pani Aleksandra, która w handlu pracuje od wielu lat. - Po godz. 10 pracownicy okolicznych firm mają przerwę śniadaniową i często wpadali do nas kupić sobie coś do jedzenia. Teraz ich nie obsłużymy. No i jeszcze kolejna sprawa. Jak w godz. 10-12 w sklepie będzie pusto, to młodsi klienci zaczną się burzyć, że nic nie robimy. Przerabialiśmy to już wiosną. Do naszego sklepu przychodzi wielu seniorów, ale zakupy robią zwykle wczesnym rankiem, bo jak mówią „wolimy rano, potem jeszcze towaru zabraknie”. I chociaż tłumaczymy, że wszystkiego jest pod dostatkiem, to trudno ich przekonać.

Apel handlowców

Niektóre sieci sklepów, by zachęcić seniorów do robienia zakupów w godzinach im dedykowanych kuszą promocjami. Przykładowo Biedronka uruchomiła "Platynowe Rabaty". Od 15 października w ramach tej oferty sieć oferuje dodatkowe zniżki na produkty popularne wśród tej grupy klientów. Jednocześnie aż 2650 sklepów sieci Biedronka w całym kraju jest już czynnych co najmniej do godz. 23, w tym niemal 50 całodobowo w ramach Akcji 24.

Tymczasem Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji apeluje o rezygnację z wprowadzenia godzin dla seniorów. Jej zdaniem, ogranicza to dostęp obywateli do niezbędnych produktów i prowadzi do utrudnień w funkcjonowaniu handlu. Jak podkreśla POHiD, doświadczenia sieci handlowych wyniesione z wiosennej fali pandemii dowiodły, że seniorzy nie zawsze korzystali z wyznaczonych dla nich godzin zakupów. Powodowało to paradoksalną sytuację, gdy w godzinach dla seniorów ruch klientów praktycznie zamierał, a w tym czasie inni konsumenci nie mogli zrobić zakupów.

- Sytuacja ta jest również problematyczna z punktu widzenia pracowników handlu, którzy muszą radzić sobie z obsługą zwiększonej liczby klientów w pozostałych godzinach pracy sklepów - twierdzi Renata Juszkiewicz, prezes POHiD. - Proponujemy w miejsce wprowadzenia ograniczeń w godz.10-12: zapewnienie uprzywilejowanych kas dla seniorów lub pierwszeństwa obsługi seniorów, przesunięcie godzin dla seniorów na godz. 8-10, niewprowadzanie godzin dla seniorów w soboty oraz rygorystyczne utrzymanie przestrzegania nakazu noszenia masek lub przyłbic.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera