https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Glinki doczekają się remontu?

Michał Sitarek
S5 pobiegnie obwodnicą. To zielone światło dla wstrzymywanego remontu ul. Glinki, ale na koszt miasta. Czy Inwalidów zostanie w końcu doprowadzona do Armii Krajowej?

S5 pobiegnie obwodnicą. To zielone światło dla wstrzymywanego remontu ul. Glinki, ale na koszt miasta. Czy Inwalidów zostanie w końcu doprowadzona do Armii Krajowej?

<!** Image 2 alt="Image 154385" sub="Brak decyzji co do modernizacji ulicy Glinki można było tłumaczyć zamieszaniem wokół wyboru przebiegu trasy S5. Jednak czarne chmury nad dzielnicą rozwiewają słowa prezydenta, który obiecuje, że Glinki doczekają się remontu Fot. Tymon Markowski">Prezydent Konstanty Dombrowicz w ubiegłym tygodniu pierwszy raz zapowiedział podjęcie prac projektowych przy nowym połączeniu drogowym Fordonu z centrum przez Myślęcinek. Jednak według fordońskiego radnego Jarosława Kubiaka to najdroższe rozwiązanie, które pozostanie jedynie na papierze.

Odgrzewany pomysł

- Zdecydowanie lepiej byłoby wrócić do planów przedłużenia ul. Inwalidów do Armii Krajowej - twierdzi radny. - To rozwiązanie lansował jeszcze pod koniec lat 90. były prezydent Bydgoszczy, Roman Jasiakiewicz. Wówczas zostało ono zastopowane przez GDDKiA. Drogowcy nie godzili się na powstanie kolejnego węzła na planowanej drodze ekspresowej. Dziś wiemy, że S5 ominie miasto i warto do tego wrócić. W końcu wystarczy przygotować 1,5 km nowej ulicy. Inwalidów jest po remoncie, Lewińskiego dobrze się trzyma. Wreszcie pozbylibyśmy się wąskiego gardła, jakim jest przejazd kolejowy. To najtańsze rozwiązanie, które można szybko wprowadzić w życie.

Co na to GDDKiA?

- Na pewno nie będziemy zgłaszać już żadnych zastrzeżeń do planów miasta. To drogi, którymi zarządza gmina i może z nimi robić co chce - mówi rzecznik bydgoskiego oddziału GDDKiA, Tomasz Okoński.

<!** reklama>Drogowcy z bydgoskiego zarządu dróg na razie nie chcą przesądzać, która inwestycja jest ważniejsza. - Przedłużenie Inwalidów do Armii Krajowej cały czas jest w naszych planach - mówi dyrektor ZDMiKP, Jan Siuda. - Tylko jak znam życie, gdy zaprojektujemy wjazd serpentyną na wiadukt - nad torami na Wyszyńskiego - w stronę centrum, od razu zaczną się protesty. Jednych będzie irytować, że wycinamy zieleń, a mieszkańców Wyszyńskiego, że zwiększamy natężenie ruchu. Jednak nie ma co ukrywać, że obie trasy są potrzebne. Połączenie Gdańskiej z ul. Matki Teresy z Kalkuty jest o tyle zasadne, że umożliwiłoby dojazd do nowego osiedla Eskulapa. Powstają tam bloki, a problemy z dojazdem mają nawet operatorzy sprzętu budowlanego. Gdy wprowadzą się tam ludzie, na pewno będą narzekać, że są odcięci od komunikacji. Ulica Pod Skarpą też nie spełnia swojej roli. W tej chwili nie chcę przesądzać, która inwestycja jest ważniejsza. Decyzja będzie należeć do prezydenta. Priorytetem powinny być te, gdzie istnieje możliwość sięgnięcia po pieniądze spoza budżetu.

Sprawa budowy obwodnicy podzieliła mieszkańców Bydgoszczy, także tych korzystających z ulicy Glinki. - Szkoda, że wybrano taką opcję - mówi Tadeusz Lewandowski z Wyżyn. - Wybierając tę drugą, czyli S5 biegnącą przez miasto, byłaby szansa na to, że ulica zostanie wyremontowana. Dziś nie bardzo chce mi się wierzyć w to, że znajdą się na to pieniądze.

Mydlenie oczu bydgoszczanom

- Uzależnianie remontu Glinek od przebiegu trasy S5 to mydlenie oczu. Nic nie stało na przeszkodzie, by rozpocząć prace od Cmentarnej do Szpitalnej - przekonuje inny bydgoski kierowca.

Asystent prezydenta, Jerzy Woźniak, zapewnia, że plan modernizacji ul. Glinki był dobrze przygotowany. - Przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zapewniali nas, że poprowadzenie ekspresówki po al. Jana Pawła II nie skończy się wyłącznie na budowie wiaduktu w ciągu ul. Glinki. Na koszt GDDKiA miało też powstać jej przedłużenie w kierunku Wojska Polskiego. Byłby to kolejny element trasy uniwersyteckiej, której budowa wkrótce ruszy. Poza tym wyremontowany miał być odcinek prowadzący do parku przemysłowego. Od miesiąca trwają prace na ul. Glinki na terenie parku. Zarezerwowaliśmy też pieniądze na połączenie tego ciągu z południową obwodnicą miasta.

Prezydent Bydgoszczy zapowiedział jednak, że w obliczu poprowadzenia trasy S5 obwodnicą nie zrezygnuje z przebudowy Glinek. Inwestycję chce realizować w ciągu najbliższych czterech lat. Niestety, o budowie wiaduktu nad Jana Pawła II można zapomnieć.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski