https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

GKS Katowice - BKS Visła Bydgoszcz w Plus Lidze [zdjęcia]

Dariusz Knopik
Bydgoscy siatkarze mieli problemy z powstrzymywanie ataków rywali z GKS Katowice
Bydgoscy siatkarze mieli problemy z powstrzymywanie ataków rywali z GKS Katowice Lucyna Nenow
W 19. kolejce Plus Ligi BKS Visła Bydgoszcz przegrał na wyjeździe z GKS Katowice. Spadek z elity coraz bliższy.

GKS Katowice - BKS Visła 3:1
Sety: 33:35, 25:16, 25:15, 25:18
GKS Katowice: R. Szymura 17, Zniszczoł 9, Firlej 4, Kwasowski 15, Nowakowski 9, Musiał 4, Watten (libero), Gregorowicz (libero) oraz Jarosz 14, Fijałek, Buchowski 1.
BKS Visła: Quiroga 9, Gałązka 6, Masny 3, Peszko 11, Woch 6, Filip 20, K. Szymura (libero), Bonisławski (libero) oraz Urbanowicz 2, Gryc 1, Siwczyk, Gil,

Bydgoszczanie w pierwszym secie prowadzili już 20:17. Przewagę wypracowali przy zagrywce Jakuba Peszki. Niestety, wtedy przytrafił się im słabszy fragment kiedy mieli problemy z przyjęciem serwisów Kamila Kwasowskiego i stracili pięć punktów z rzędu. Im bliżej końca seta, tym emocje były większe. Ponownie przy zagrywkach Peszki bydgoszczanie odzyskali prowadzenie 23:22. Niestety, potem przegrali ważną długą wymianę i dali się zablokować. Na szczęście potem obronili setbola i doszło do gry na przewagi. Bydgoscy siatkarze częściej gonili wynik. Wytrzymali tą rywalizację, a w decydującym momencie dwa "oczka" na wagę wygranej wywalczył Michał Filip. Po 40 minutach bydgoszczanie objęli prowadzenie 1:0!

W drugiej partii bydgoscy zawodnicy cały czas musieli gonić wynik, przegrywając dwoma, trzema punktami. W połowie pojawiły się problemy z przyjęciem zagrywki i straty wzrosły do pięciu "oczek" (12:17). Trener Przemysław Michalczyk próbował poprawić grę zmianami, ale nic to nie dało.

Podobny przebieg miał trzeci set. Zawodnicy z Bydgoszczy sukcesywnie tracili dystans do rywali. Nie wykorzystywali swoich szans na zdobywanie punktów i popełniali proste błędy, szczególnie w przyjęciu. Im bliżej końca, tym straty rosły lawinowo. Bydgoski zespół był całkowicie rozbity.

Czwarty set zaczął się źle, bo od wyniku 1:4, ale bydgoszczanie się nie poddali i po chwili prowadzili 8:7. Jednak zacięta walka trwała krótko. Znowu pojawiły się problemy z przyjęciem zagrywki Kwasowskiego, a konsekwencją tego było nadziewanie się na bloki rywali. Po chwili było 13:17 i tych strat nie udało się odrobić.

18. porażka stała się faktem. Matematyczna szansa na utrzymanie jest coraz mniejsza. Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostało sześć meczów do rozegrania i 18 punktów do zdobycia. Do bezpiecznego miejsca bydgoski zespół traci już 9 "oczek" i ma jeden mecz rozegrany więcej niż Indykpol AZS Olsztyn.

Kolejny mecz BKS Visła rozegra w niedzielę 23 lutego, a rywalem będzie Trefl Gdańsk.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kibic

Panowie, robicie sobie jaja z kibiców. Gracie fatalnie, wasze umiejętności są niestety co najwyżej pierwszoligowe, więc nie miejcie pretensji do losu, bo ten potraktował was adekwatnie uczciwie. Tak, jak na to zasługujecie. Teraz szykujcie się na powrót do elity za rok, bo jeśli wam w ogóle jeszcze zależy, to I ligę powinniście wygrać w cuglach. Pytanie tylko czy sponsor wytrzyma nerwową waszą "popelinę".

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski