https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

George Pell, australijski kardynał pedofil, współpracownik papieża Franciszka trafił do więżienia

Kazimierz Sikorski
pixabay
Australijski kardynał uznany za pedofila trafił za kraty. George Pell będzie przebywać w odosobnieniu do rozprawy 13 marca

Uznany winnym seksualnego molestowania dwóch chłopców australijski kardynał George Pell trafił do więzienia.

Było to możliwe dzięki unieważnieniu przez sędziego ubiegłorocznej decyzji o wypuszczeniu duchownego zza krat za kaucją, gdyż skarżył się on na stan swojego zdrowia. Do 13 marca, a więc do daty ogłoszenia wyroku Pell ma przybywać w więzieniu. Za czyny popełnione jeszcze w połowie lat 90. ubiegłego wieku kardynałowi grozi nawet 50 lat więzienia. On sam utrzymuje, że jest niewinny.

Kilka dekad temu jeszcze jako arcybiskup wypatrzył w w kościele dwóch 13-latków, którzy pili wino mszalne. Jak opowiadał jeden z nich duchowny zmusił go do seksu oralnego. Jego kolejna ofiara zmarła kilkanaście lat temu z przedawkowania narkotyków i teraz jego rodzina będzie skarżyła Pella oraz australijski Kościół katolicji o odszkodowanie, kiedy zapadnie prawomocy wyrok w tej sprawie.

George Pell był bliskim współpracownikiem papieża Franciszka, między innymi dokonywał on reformy finansów watykańskich. Od wielu lat mówiono o jego ciemmej przeszłości, kilka lat temu stracił stanowisko w Kolegium Kardynalskim, teraz odpowiada karnie za popełnione przestępstwa.
Reakcją Watykanu był komunikat, że jego sprawą zajmie się Kongregacja Nauki Wiary. Oznacza to wszczęcie procesu kanonicznego

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wanda
Zdegenerowany, pedofilski kler ! Zdegenerowany kościół !
z
zdziwiony
W dniu 27.02.2019 o 22:59, słowo boże napisał:

a co było z tym zboczeńcem wesołowskim?? przebrał się za arcybiskupa, poleciał na Dominikanęaby głosić słowo boże!! głosił,owszem, w ten sposób, że bzykał tamtejsze dzieci.Dali mu rozgrzeszenie, bo miał dorodnego zaganiacza!

Józef Wesołowski został wyświęcony na księdza przez kadr Wojtyłę. Ten sam, już jako papież JPII nominował go biskupem. Tenże sam mianował bp Wesołowskiego nuncjuszem apostolskim. Który pracował w wielu krajach, swego czasu uważanych, podobnie jak Dominikana - za tzw "raje podatkowe". Kraje, w których funkcjonują dyskretne banki, nie zadające pytań o pochodzenie deponowanej gotówki. Gotówki,którą nie wolno powyżej pewnej, niskiej kwoty w ogóle obracać. Gotówki, którą trzeba przewieść przez granice i  kontrole lotniskowe. Zaś bagaży dyplomatycznych się nie rewiduje. Dyplomatów także.

Ta drobna słabostka, jaką do dzieci miał abp Wesołowski mogła być ceną, jaką święty JPII płacił swemu totumfackiemu za jego nieocenione usługi, lojalność i dyskrecję. O której przecież musiał wiedzieć, skoro zbudował jego karierę, sam go wybrał do zadań. Z których wykonania najwidoczniej był zadowolony. Jak wiadomo - dupa nie szklanka, nie stłucze się.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski