Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Geniusz czy szarlatan? Kazimierza Malewicza biografia totalna w Teatrze Polskim

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
„Czarny kwadrat na białym tle”, rewolucyjny obraz Malewicza, wszedł i do naszego krajobrazu. Na zdjęciu: Tomasz Nosinski
„Czarny kwadrat na białym tle”, rewolucyjny obraz Malewicza, wszedł i do naszego krajobrazu. Na zdjęciu: Tomasz Nosinski Ola Bielewicz
„Kierunek zwiedzania”, książkową biografię malarza Kazimierza Malewicza, jeden z recenzentów określił „szalonym spacerem”. Te same słowa można odnieść do spektaklu zainspirowanego książką Wichy, który od piątku możemy oglądać w I LO, gdzie ostatnio wystawia swe sztuki Teatr Polski.

Sam Malewicz, z perspektywy 87 lat, które minęły od jego śmierci, nadal może być postrzegany zarówno jako mistrz, sprawca rewolucji w sztuce, jak i szarlatan, społeczny manipulator, artystyczny prowokator i... zakompleksiony prowincjusz, zakładający różne kostiumy, by maskować te kompleksy.

O co najmniej dwuznaczności postaci papieża awangardy w malarstwie świadczy kostium Tomasza Nosinskiego, na co dzień aktora warszawskiego Teatru Studio, który wcielił się w Malewicza. Uszyto go z czarnego, błyszczącego materiału, z rozkloszowanymi spodniami i żakietem obszytym białym boa. Na nogach ma potężne buty, którymi stepuje. Czyż to nie wykapany prowokator?

Spektakl młodej reżyserki Aleksandry Bielewicz jest niesłychanie dynamiczny. Spontaniczny ruch na scenie inicjuje Dagmara Mrowiec-Matuszak, która pojawia się w kostiumie przypominającym... ninja i przez dłuższy czas wykonuje ekstatyczny taniec. Apogeum ruchu następuje zaś w scenie wyniesienia Malewicza na artystyczny piedestał. W pęd rusza wtedy już wszystko, łącznie z dekoracjami i półnagim, hałaśliwym Michałem Surówką.

Los zrządził, że premiera „Kierunku zwiedzania” w Teatrze Polskim zyskała jeszcze jeden, smutny kontekst. Malewicz pochodził ze zubożałej polskiej rodziny, osiadłej w Rosji. Mieszkał w wielu miejscach, m.in. na Wołyniu i Podolu, stąd przez pewien czas uważany był za Ukraińca. Potem związał się z komunistyczną rewolucją. W 1929 r. w ZSRR został ministrem sztuk wizualnych Rosyjskiej FSRR. A rok później trafił za kraty, oskarżony o szpiegostwo na rzecz Niemiec.

Po spektaklu Dagmara Mrowiec-Matuszak w imieniu zespołu Teatru Polskiego odczytała antywojenny manifest z wyrazem poparcia dla kolejnej ofiary rosyjskiego totalitaryzmu: mieszkańców Ukrainy.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera