Gedania - Zawisza Bydgoszcz 2:0 (0:0)
Bramki: Aleksander Łazarski (89), Bartosz Zalewski (90+2).
Zawisza: Oczkowski - Nowak, Maciejewski, Oczkowski, Sławek - Dahms (57. Serwach), Graczyk, Kona - Sanocki (77. Chachuła), Koziara, Sacharuk (77. Rugowski).
Przed tygodniem zawiszanie ulegli u siebie Świtowi Szczecin 0:1 i tracą do lidera aż 14 punktów, co oznacza, że praktycznie pożegnali się z marzeniami o awansie do II ligi. W Gdańsku chcieli się zrehabilitować za tą porażkę, ale nie było to łatwe, bo rywale mieli tyle samo punktów co bydgoszczanie.
- W pierwszej połowie to był wyrównany mecz - mówi Piotr Kołc, trener Zawiszy. - Mieliśmy rzut karny po zagraniu ręką, ale Maciek Koziara nie wykorzystał jedenastki. Jego strzał obronił bramkarz. Po przerwie zagraliśmy słabo i nie potrafiliśmy sobie stworzyć okazji bramkowej. W końcówce straciliśmy gola. Próbowaliśmy odpowiedzieć, ale zostaliśmy skontrowani w doliczonym czasie gry. Mamy słabszy okres. Siedliśmy mentalnie i mamy problem. Trzeba zrobić wszystko, by się odbudować na dwa ostatnie mecze i je wygrać - podsumował szkoleniowiec.
Po tej porażce Zawisza spadł na ósme miejsce w sezonie. Kibice w swoich komentarzach publikowanych na oficjalnej stronie klubu nie oszczędzają zawodników oraz trenera. Z kolei władze klubowe na razie nie wypowiadają się co dalej.
Zobaczcie także
- Zawisza - Świt Szczecin. Lider okazał się za mocny. Mamy zdjęcia z boiska i trybun
- Zawisza Bydgoszcz na szóstkę w meczu przeciwko KP Starogard Gdański [zdjęcia]
- Zawisza górą w meczu z Flotą Świnoujście. Zobaczcie zdjęcia z boiska i trybun
- Derby Zawisza Bydgoszcz - Elana Toruń. W rolach głównych bramkarze i kibice [zdjęcia]
W następnej kolejce Zawisza podejmie Noteć Czarnków.
