Zawisza Bydgoszcz - Flota Świnoujście 2:0 (1:0)
Bramki: Jan Chachuła (32), Jakub Bojas (87).
Zawisza: Tkaczyk - Nowak, Maciejewski, Urbański, Sławek - Sochań, Graczyk, Koziara (3. Kona) - Sanocki (75. Rugowski), Okuniewicz (75. Bojas), Chachuła (64. Sacharuk).
Zawiszanie jeszcze nie pokonali Floty na swoim boisku. Dwa razy wygrywali na wyjazdach, ale u siebie tylko remisowali. Wszyscy liczyli, że w środowe popołudnie to zostanie zmienione. Niebiesko-czarni byli faworytem. Zajmowali trzecie miejsce w tabeli. Ich rywale byli na trzecim miejscu od końca, wywalczyli tylko punkt i nie strzelili jeszcze gola.
Piłkarze ze Świnoujścia zagrali bez respektu dla zawiszan. Długi fragmentami nawet prowadzili grę. Po około 20 minutach inicjatywę przejmowali bydgoszczanie. Jej efektem był gol strzelony przez Jana Chachułę po akcji Krystiana Sanockiego.
W drugiej połowie miejscowi czekali na swoją szansę, by zamknąć mecz. Pierwszą okazję zmarnował Piotr Okuniewicz, który przegrał sytuację sam na sam z bramkarzem Floty. W końcówce wynik ustalił rezerwowy Jakub Bojas, który przymierzył z około 13 metrów. Tak relacjonowaliśmy 4. kolejkę III ligi.
Po tej wygranej bydgoszczanie awansowali na pozycję wicelidera. Do prowadzącej Vinety Wolin tracą dwa punkty.
W następnej kolejce Zawisza zagra na wyjeździe z Unią Swarzędz. Spotkanie odbędzie się w sobotę o godz. 13.
