Klub z Gdańskiej ma jednak większy problem z jego rodakiem Alvarinho.
Zagrał na inaugurację I-ligowego sezonu w Gdyni z Arka (1:1), a potem odmówił wyjścia na trening, podobno nie chce grać w I lidze. Z MKS Kluczbork (2:3) już nie zagrał.
Narzekał też na ból pleców, ale na poniedziałkowe badania się nie zgłosił, poza tym nie odbiera telefonów z klubu.
Kto by się tego spodziewał?