Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Gdybym mógł wszystko zacząć od nowa, zostałbym dyrygentem - mówi Marcin Czyżniewski [WYWIAD]

Madgalena Jasińska
Marcin Czyżniewski
Marcin Czyżniewski Adam Zakrzewski
Z Marcinem Czyżniewskim, przewodniczącym Rady Miasta Torunia, rzecznikiem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, historykiem, dziennikarzem - rozmawia Magdalena Jasińska.

Tyle funkcji i zawodów - które mimo krótkiego życia - masz na swoim koncie, można pozazdrościć.
No, to się okaże, czy jest czego zazdrościć. To, co czuję, to obawy i pewien strach. To jest dla mnie debiut w Radzie Miasta, mimo że samorząd obserwowałem od dawna. Mandat radnego, czyli zobowiązanie wobec mieszkańców, którzy obdarzyli mnie zaufaniem i funkcja przewodniczącego Rady Miasta, to ciężar, który czuję.

Do tego praca wykładowcy...
Uniwersytet jest moim najważniejszym miejscem i ja się czuję przede wszystkim pracownikiem naukowym, a wszystko pozostałe to przemijający dodatek.

Przed laty chciałeś zostać plastykiem...
Tak, jestem absolwentem liceum plastycznego w Bydgoszczy. Nie udało się moim nauczycielom zrobić ze mnie artysty plastyka, ale te 5 lat jest najlepszym doświadczeniem w moim życiu. To były moje najlepsze lata. Jeśli dzisiaj umiem patrzeć na pewne rzeczy z dystansem, to jestem przekonany, że to zasługa nauki w liceum plastycznym w Bydgoszczy.

Po „plastyku” jednak wiązałeś swoją przyszłość ze sztukami pięknymi...
Masz na myśli moje pierwsze studia? Przy wyborze kierowałem się jedynym rozsądnym kryterium - poszedłem tam, gdzie poszli moi przyjaciele. Dwóch z nich chciało studiować sztuki piękne w Poznaniu, a ja wybrałem UAM i historię sztuki. Prawdziwy dramat się rozegrał, kiedy okazało się, że ja się dostałem na historię sztuki, a oni na sztuki piękne nie. Po pół roku cierpienia i studiowania wróciłem do domu. W międzyczasie był półtoraroczny epizod w Bydgoszczy, tu studiowałem historię i dzięki temu mogłem współpracować z Polskim Radiem PiK, to był rok 1994. Później wróciłem do Torunia i związałem się z UMK. Myślałem o przeróżnych kierunkach, chodziła mi po głowie psychologia, politologia czy archeologia, ale zostałem historykiem i bardzo dziś się z tego cieszę. Dużo w moim życiu było szczęśliwych przypadków, które okazały się fantastyczną szansą. Dzięki tej historii zainteresowałem się wieloma rzeczami, które potem okazały się bardzo ważne.

Czy historia mocno Cię wciągnęła?
Wciągnęła, ja w liceum interesowałem się historią i przedmiotami humanistycznymi, ale zawsze myślałam, że to wynika z mojej organicznej niechęci do matematyki. Pamiętam do dziś, jak matematyczka wezwała moich rodziców i powiedziała im, że została przeze mnie oszukana. To się działo po pierwszej klasówce. Pani powiedziała, że czuje się oszukana, bo wyglądałem jakbym matematykę rozumiał. Historia okazała się być bardzo fajnym kierunkiem, wymuszającym myślenie. Początkowo zajmowałem się historią PRL, pisałem doktorat z historii propagandy Polski Ludowej, ale w międzyczasie miałem swoje zainteresowania, które szły w zupełnie inne strony geograficznie.

Zainteresowałeś się Czechami...
Udało mi się wyjechać na trzy miesiące na Uniwersytet Karola, nauczyć się języka. W międzyczasie te czeskie zainteresowania przerodziły się w zainteresowania naukowe. Dziś zajmuję się naukowo Czechami, sytuacją polityczną i życiem obywatelskim Czech. Chodzi mi po głowie, żeby spisać historię równoległą Polski i Czechosłowacji.

A czy czegoś w swoim życiu nie robiłeś? Czy coś Ci chodzi po głowie?
Gdybym mógł wszystko zacząć od nowa, to zostałbym dyrygentem symfonicznym - zupełnie nie wiem, czemu. Nie znam nut, nie mam słuchu, uwielbiam muzykę symfoniczną i chodzę na koncerty, kiedy to tylko możliwe. Nie wiem, skąd takie marzenie, może ta dyrygentura to taki rodzaj ekspresji, której człowiek potrzebuje, słuchając muzyki klasycznej. A może to wynika nie z miłości do muzyki, a z chęci dominowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!