Krajowa Administracja Skarbowa interweniuje na drogach:
Krajowa Administracja Skarbowa nie tylko dba o stabilność finansową państwa. KAS informuje o kilku interwencjach podjętych w ostatnim czasie na drogach.
Prowadzone działania przez funkcjonariuszy KAS przyniosły pozytywne rezultaty
W czasie patrolu na drodze ekspresowej nr 5 w powiecie bydgoskim, mundurowi Służby Celno-Skarbowej zatrzymali do kontroli pojazd ciężarowy, którego kierowca – zgodnie ze wskazaniami tachografu – powinien być od kilkudziesięciu minut w trakcie obowiązkowej przerwy na odpoczynek. Po szczegółowym sprawdzeniu samochodu okazało się, że na impulsatorze skrzyni biegów został zamontowany magnes zakłócający prawidłowe funkcjonowanie tachografu. Urządzenie nie rejestrowało przebytej drogi i czasu przejazdu.
- Należy podkreślić, że takie działanie rażąco narusza zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i jest przejawem skrajnej nieodpowiedzialności. Zmęczenie, czy zaśnięcie za kierownicą jest bowiem przyczyną wielu wypadków, w wyniku których poszkodowane zostają nierzadko przypadkowe osoby – wyjaśnia Kinga Błaszczyńska, rzecznik prasowy KAS.
To może Cię zainteresować
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jeżdżący „na magnesie” musi się teraz liczyć z karą administracyjną 12 tys. zł. Grozi mu również odpowiedzialność karna do 5 lat pozbawienia wolności za ingerencję we wskazania licznika przebiegu w pojeździe mechanicznym.
1,8 promila alkoholu w organizmie
Na początku nowego roku funkcjonariusze zauważyli na Alei Jana Pawła II w Bydgoszczy samochód osobowy, który poruszał się pasem ruchu przeznaczonym dla pojazdów jadących w przeciwnym kierunku. Mundurowi zatrzymali kierowcę.
- Od 28-letniego prowadzącego auto czuć było alkohol, dlatego wezwali patrol policji. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca ma w organizmie ponad 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a pojazd, którym poruszał się jest poważnie uszkodzony – informuje rzecznik prasowy KAS.
Mężczyzna stanie teraz przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
Kierowca potrzebował pomocy
Funkcjonariusze KAS pomogli kierowcy TIRa na punkcie kontrolnym na drodze ekspresowej S10 w okolicach Torunia. Mężczyzna sam zgłosił się do nich z prośbą o pomoc. Skarżył się na trudności z oddychaniem oraz ból w klatce piersiowej. Mundurowi podejrzewając zawał serca – udzielili kierowcy niezbędnej pomocy oraz wezwali na miejsce zespół ratownictwa medycznego. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy KAS, 55-letni mężczyzna trafił do toruńskiego szpitala, w którym obecnie wraca do zdrowia.
