Z budżetem około 400 tysięcy złotych, poprzednim sponsorem tytularnym oraz trzema nowymi zawodnikami Franz Astoria przystępuje do rozgrywek sezonu 2012/2013.
<!** Image 3 align=none alt="Image 192618" sub="Bartłomiej Dzedzej (z lewej) przekazuje Rafałowi Franzowi podziękowanie za pomoc w poprzednim sezonie. fot.: Tymon Markowski">
Z tych trzech - dwaj są doskonale znani bydgoskim fanom basketu, bo w czarno-czerwonych barwach już grali, a Piotr Robak jest wychowankiem klubu (ostatni sezon spędził w KK Świecie). Z kolei Piotr Czaplicki reprezentował „Astę” w sezonie 2007/2008.<!** reklama>
Bardzo ciekawym zawodnikiem jest zaledwie 19-letni Filip Małgorzaciak, który dotąd występował w II lidze w Treflu II Sopot. Jest rzucającym obrońcą, ale dobrze też czuje się na pozycji niskiego skrzydlowego. To bardzo ofensywnie grający koszykarz. Potrafi seriami zdobywać punkty z dystansu. W poprzednim sezonie jego osobiste rekordy wynoszą 27 pkt z Żyrardowianką (7/9 za 3) i tyle samo „oczek z Żurawiem Gniewino (5/9 za 3).
Starzy znajomi
Resztę zespołu tworzą ci wszyscy, którzy w takim pięknym stylu wywalczyli awans do I ligi.
Oto ich nazwiska: Jarosław Zawadka (trener), Dorian Szyttenholm, Patryk Rapalski, Adrian Andryańczyk, Adrian Barszczyk, Mateusz Bierwagen, Paweł Lewandowski, Sebastian Laydych, Wojciech Szafranek.
- W zespole jest ciągle miejsce dla Adama Szopińskiego, który po chorobie przechodzi rehabilitację. Czuje się coraz lepiej. Jego koszulka z numerem 13 cały czas czeka. Nikt inny go nie dostanie - powiedział prezes Franz Astorii, Bartłomiej Dzedzej.
Jeśli chodzi o sprawy kadrowe to mamy jeszcze jedną niezwykle istotną informację. Otóż po ponadtrzydziestoletniej karierze koszykarskie buty na kołku postanowiła zawiesić ikona i legenda klubu - Przemysław Gierszewski.
- Przemka oficjalnie pożegnamy podczas pierwszego ligowego w meczu w Bydgoszczy. Teraz będzie trenował młodzież oraz dalej pomagał Jarosławowi Zawadce w pracy z seniorami - powiedział Dzedzej.
Trochę historii
Przypomnijmy, że po spadku z zaplecza ekstraklasy po sezonie 2010/2011 w zespole doszło do kilku zmian personalnych, ale trzon ekipy złożony z wychowanków klubu pozostał. W trakcie rozgrywek z funkcji prezesa zrezygnował jeden z tych, którzy uratowali basket w klubie przy ul. Królowej Jadwigi, czyli Jacek Borkowski (pozostał w zarządzie). Jego miejsce zajął Bartłomiej Dzedzej.
Franz Astoria po rundzie zasadniczej sklasyfikowana została na drugim miejscu i dotarła aż do finałów play off, gdzie musiała uznać wyższość (2:3) AZS Politechniki Poznańskiej. Decydujący pojedynek nr 5 odbył się w wypełnionej do ostatniego miejsca hali przy ul. Waryńskiego, gdzie akademicy pokonali gospodarzy 77:74.
Na szczęście, bydgoszczanie mieli jeszcze prawo udziału w turnieju barażowym i tę szansę w pełni wykorzystali, w pokonanym polu pozostawiając - po dwóch fantastycznych meczach - gospodarzy, Stal Ostrów Wielkopolski (109:96 po dogrywce) oraz PWiK Piaseczno (81:74).
Po awansie władze klubu stanęły przed kolejnym wyzwaniem - trzeba było stworzyć nowy i większy budżet.
Większy budżet
- Udało nam się zgromadzić około 400 tysięcy złotych, co stanowi minimum, wyznaczone przez PZKosz. Dzięki temu mogliśmy dać zawodnikom podwyżki i pozyskać nowych. Naszym celem będzie pozostanie w I lidze - powiedział Dzedzej.
Stało się to możliwe dzięki przedłużeniu umowy sponsorskiej z firmą, działającą na rynku nieruchomości - Franz & Partner, której właściciel - Rafał Franz - został jednocześnie wiceprezesem klubu. Dużą dotację przekaże też miasto.
Jak poinformował nas Jarosław Zawadka, treningi rozpoczną się 20 sierpnia na obiektach Zawiszy i w hali przy ul. Waryńskiego.
Nowe twarze Franz Astorii
- Piotr Robak (21 lat, 192 cm, obrońca) - wychowanek Astorii, ostatni sezon w KK Świecie. Średnio na boisku 29,46 min, 13,6 pkt, 2,7 as.
- Filip Małgorzaciak (19 lat, 194 cm, poz. 2-3) - poprzednio grał w Treflu II Sopot (II liga). Średnio na boisku 26 min, 14,8 pkt, 1,5 as.
- Piotr Czaplicki (30 lat, 198, silny skrzydłowy) - poprzedni sezon w MKS Skierniewice (II liga). Średnio na boisku 23 min, 12,3 pkt, 7,6 zb. W sezonie 2007/2008 grał w KPSW Astorii, ale w lutym 2008 r. zrezygnował z koszykówki, opuścił drużynę i wybrał się do pracy w Szwecji.