Finał Złotego Kasku - wyniki. Bartosz Zmarzlik najlepszy na torze w Bydgoszczy

Wyścig dodatkowy o 2 miejsce w finale Złotego Kasku wygrał Przedpełski przed Kasprzakiem. To koniec naszej relacji! Dziękujemy za uwagę. Zapraszamy już w weekend na relację z meczów MrGarden GKM Grudziądz, Ewinner Apatora Toruń i Abramczyk Polonii Bydgoszcz.

Wyścig dodatkowy o pozycje pierwszego rezerwowego w finale IMP wygrał pewnie Smektała przed Woźniakiem.

Woryna do końca walczył o drugie miejsce. Udało mu się wyprzedzić Woźniaka podczas ostatniego okrążenia.

Wspaniała jazda Zmarzlika, który mocno wywiózł na pierwszym łuku Dudka pod płot. Potem gnał do mety i z ogromną przewagą zwyciężył w tym wyścigu i w całych zawodach. I to z kompletem punktów!

Na pierwszej prostej było niezwykle ciasno, bo obok siebie jechali Kołodziej, Kasprzak i Krakowiak. Ostatecznie rywalom uciekł Kołodziej i pognał do mety po 3 punkty. Krakowiak z biegiem czasu jechał wolniej i dał się jeszcze wyprzedzić przez Dominika Kuberę.

Świetnie wystartował Hampel, a potem już pewnie prowadził. Z dobrej strony zaprezentował się Brzozowski, który dzielnie bronił się przed atakami Jamroga.

Dudka podniosło tuż po starcie i stracił dystans do ekstraligowych rywali. Wyścig pewnie wygrał Woryna.

Przedpełski na drugim pierwszego okrążenia wyprzedził Kasprzaka. Tym razem słabszy występ młodego Cierniaka.

Od startu do mety prowadził Kołodziej. Nieco więcej działo się za jego plecami, gdzie zawodnicy jechali w bliskiej odległości. Na ostatnich metrach Jamróg wyprzedził Miśkowiaka.

I w końcu to był żużel, jaki zazwyczaj oglądamy w Bydgoszczy przy okazji wielkich zawodów. Kapitalna walka dwóch legend polskiego żużla. Zmarzlik i Hampel kilka razy mijali się na dystansie - górą jednak zawodnik Stali. Zmarzlik po czterech startach jest niepokonany.

Najprytniejszy na wyjściu z pierwszego łuku był Krakowiak, ale już na pierwszej prostej atakiem po "dużej" wyprzedził go Woryna.

Przedpełski sprytnie wyjechał z pierwszego łuku, ale szybszy był jednak Kubera. Leszczynianin nie popełniał większych błędów na trasie i nie stracił prowadzenia.

Najlepiej wystartował Zmarzlik, ale Kołodziej wyprzedził go na pierwszej prostej. Mistrz świata jednak po chwili odzyskał prowadzenie, a potem uciekł mu na kilka metrów. Prawdziwie mistrzowska jazda mistrza!

W końcu alka na bydgoskim torze. Ostatecznie jednak dość pewnie wygrał Kasprzak. Smektała i Hampel zmieniali się jednak na trasie pozycjami.

Zmarzlik już na pierwszym łuku pokazał, kto dziś na razie jest najlepszy na bydgoskim torze. Na wyjściu z niego był już pierwszy, a potem tylko powiększał swoją przewagę nad przeciwnikami. Na koniec efektowna jazda na jednym kole, która rozruszała nieco publiczność na stadionie.

Przedpełski w początkowej fazie wyścigu uporał się ze Smektałą. Brzozowski próbował gonić Krakowiaka, ale ten nie popełniał większych błędów.

Ponownie świetna jazda Dudka. Zawodnik Falubaz, startując z czwartego pola, pojechał po zewnętrznej i tam był zdecydowanie najszybszy w pierwszej fazie wyścigu. Później... niestety - znów nic się nie działo.

Hampel ponownie dziś popisał się świetnym startem, ale szybko na trasie wyprzedził go młody Cierniak.

Kasprzak odwaznym atakiem na pierwszej prostej wyprzedził Woźniaka. Brzozowski bronił się przed atakami Miśkowiaka.

Kolejny wyścig bez większej historii. O wszystkim decydował start. Najszybszy na starcie był Zmarzlik, który na trasie tylko powiększał swoją przewagę.

Od startu do mety prowadził Dudek. I tyle działo się w zasadzie w tym wyścigu.

Świetnie wystartował Hampel i pognał do mety po 3 punkty. Początkowo próbował atakować go Kołodziej, ale skończyło się na... utracie drugiego miejsca.

Najlepszym zawodnikiem w historii Złotego Kasku jest oczywiście Tomasz Gollob. Wychowanek Polonii 7 razy zdobywał to trofeum, mimo ze w ostatnich latach swojej kariery nie zawsze startował w tych zawodach. "Chudy" jest dziś na stadionie w Bydgoszczy, będąc ekspertem telewizji nSport.

Witamy serdecznie ze stadionu Polonii w Bydgoszczy. Początek imprezy o godzinie 19. – Na torze w Bydgoszczy na pewno będzie ciekawie. To wielce zasłużony dla polskiego żużla ośrodek, a miejscowi fani z pewnością spragnieni są emocji. Stawka jest potrójna – miejsce w kwalifikacjach SGP oraz SEC, a także walka o prestiżowy finał Indywidualnych Mistrzostw Polski. Sytuacja nieco wymuszona z wiadomych powodów, ale z drugiej strony tego jeszcze nigdy nie było. Możemy obiecać wysoki poziom i niezwykle interesującą rywalizację – powiedział Maciej Polny, prezes KFSport, właściciela marki Speedwayevents.pl.