Działacze Polonii nie zatrudnili solistki, a Mazurka Dąbrowskiego odśpiewają w tym roku kibice. 18 tysięcy fanów będzie mogło wyrazić w ten sposób dumę z bycia Polakiem oraz faktu, że złoto zdobył ich rodak.
<!** Image 2 alt="Image 158458" sub="Bilet na dostawiane trybuny kosztował 200 zł. Widok z nich jest imponujący Fot. Tadeusz Pawłowski
">Grand Prix Final zakończy tegoroczną rywalizację o indywidualne mistrzostwo świata. Najprawdopodobniej będzie to też ostatni turniej na Sportowej, bo kilka dni temu naszą ofertę przebił Gorzów, który podpisał umowę z IMG-BSI na pięć lat. Kibicom znad Brdy pozostaje satysfakcja, że to właśnie w Bydgoszczy Tomasz Gollob odbierze swój pierwszy, a drugi w historii Polski złoty medal. Wcześniej, w 1973 roku, sztuki tej dokonał Jerzy Szczakiel.
Gollob, który tytuł zapewnił sobie już dwa tygodnie temu w Terenzano, postanowił dostosować się do atmosfery wielkiego sportowego święta i przygotował dla fanów kilka niespodzianek. Jak ustaliliśmy, zawodnik i członkowie jego teamu mają nosić biało-czerwone koszulki z napisem „World Champion 2010”. Inne atrakcje owiane są tajemnicą, ale nie jest wykluczone, że bujnej czupryny pozbawiony zostanie Tomasz Gaszyński. Menedżer zawodnika już dawno obiecał „Chudemu”, że po zdobyciu złota da się ogolić na łyso.
<!** reklama>Zapowiada się więc wielka feta, ale Gollob stara się nie zapominać o sportowym aspekcie wieczoru.
- Trybuny okazały się za małe, a to oznacza, że spoczywa na mnie jeszcze większa odpowiedzialność. Muszę podejść do zawodów bardzo poważnie - stwierdził w jednym z wywiadów.
O ile Gollobowi może przydarzyć się chwila dekoncentracji, o tyle maksymalnie skupiony musi być Jarosław Hampel. „Mały” walczy o srebro z Jasonem Crumpem, nad którym ma tylko oczko przewagi.
<!** Image 3 align=right alt="Image 158458" sub="Fot. Jarosław Pabijan">- Przed sezonem chciałem być w piątce. Cel udało mi się osiągnąć. Teraz biję się o srebro i zrobię wszystko, aby je zdobyć - zapewnia jeździec leszczyńskich „Byków”.
Walka o drugą lokatę, to jedyna niewiadoma tegorocznego cyklu. Rozstrzygnięta wydaje się być bowiem kwestia miejsc w TOP 8. Obok Golloba, Hampela i Crumpa, w elicie pozostać powinni: Bjerre, Holta, Hancock, Harris oraz Holder. Ta piątka ma w miarę bezpieczną przewagą nad konkurentami.
Na Sportowej wystąpi aż pięciu biało-czerwonych: Gollob, Hampel, Holta (stali uczestnicy), Protasiewicz (zastąpi kontuzjowanego Sajfutdinowa) i Kołodziej (dzika karta).
Jutro zamieścimy program zawodów
Tomasz Gollob wygra jutro, bo...
- Na Sportowej zaczynał swoją przygodę z czarnym sportem i miejscowy tor zna jak własną kieszeń. Dość powiedzieć, że w rodzinnej Bydgoszczy wygrał aż siedem turniejów Grand Prix.
- Od poprzednich zawodów w Terenzano nie siedział bezczynnie. Wprawdzie nigdzie nie startował, ale jeździł na crossie, biegał i ćwiczył. Pracował również przy sprzęcie.
- Będzie chciał podziękować polskim kibicom, którzy przez tyle lat jeździli za nim po całej Europie.
- Jest zawodnikiem bardzo ambitnym i fakt, że ma już złoto nie zmniejszy jego motywacji.
- Jest w takim sztosie, że nawet gdyby lekko się zdekoncentrował, to rywale i tak nie będą w stanie go pokonać.
Informator kibica
- Wstęp na dzisiejszy trening jest bezpłatny (początek o godz. 15.00).
- W godz. 16.00-20.00 na Starym Rynku działać będzie żużlowe miasteczko. Nie zabraknie atrakcji dla najmłodszych oraz konkursów wiedzy o żużlu (o godz. 16.30), w których do wygrania będą gadżety firmy NICE, sponsora reprezentacji Polski oraz 10 biletów na sobotnie zawody. Około godz. 18.30 pojawi się reprezentacja Polski, która w Vojens wywalczyła Drużynowy Puchar Świata. Organizatorami żużlowego miasteczka są władze Polonii i bydgoski ratusz.
- W sobotę bramy stadionu otwarte zostaną o godz. 15.30.(kris)
