Festiwal Plus Camerimage zabierze nas w podróż w czasie

Wielkie gwiazdy i lista gorących nazwisk to jedno, ale niezmiennie najważniejsze pozostają filmy. Kinomaniacy zacierają ręce, odliczając dni do premierowych projekcji i smaczków ze srebrnego ekranu.

Przed nami dziewięć konkursowych sekcji i czternaście grup pozakonkursowych. Jak zapowiadają organizatorzy - będzie zjawis<!** reklama>kowo. Czytając festiwalowy repertuar trudno się nie zgodzić z tymi słowami.

Najważniejszym i najbardziej prestiżowym pozostaje konkurs główny. O nagrodę Złotej Żaby powalczy 15 tytułów. W tym, między innymi, „Bestie z południowych krain” Benha Zeitlina, koreański „Jesus Hospital” w reżyserii Sang-cheola Lee i A-ga Shina czy kanadyjska produkcja „Wiedźma wojny” Nicolasa Bolduca.

W środę na dużym ekranie rozpocznie się pokaz etiud studenckich. 25 propozycji - w tym aż 5 z Polski, autorstwa młodych adeptów sztuki filmowej stanie do walki o statuetkę Złotej Kijanki. Na tej festiwalowej liście figurują takie filmy, jak „Dreamland”, „The Proprietor” i „The Zone”.

Podczas tygodnia z Plus Camerimage szczęśliwa siódemka zmierzy się także w konkursie filmów polskich. Widzowie oraz jury pod przewodnictwem Alana Heima obejrzą „80 milionów”, „Yumę”, „Jesteś Bogiem”, „Zabić bobra”, „Sekret”, „Imagine” i „Supermarket”.

Nie zabraknie także debiutantów, zarówno tych operatorskich, jak i reżyserskich. Poza tym magią łączenia muzyki i obrazu filmowego będzie można się upajać podczas przeglądu wideoklipów, w których przygrywać będą, m.in., Bob Dylan, Jamal, Lana Del Ray i Paul McCartney.

Kolejne dwa konkursy poświęcone są dokumentowi. W repertuarze figurują takie tytuły, jak „Prorok”, „W cudzej skórze” czy polska „Wirtualna wojna”.

- Oczywiście w tym roku będziemy kontynuować również festiwal spotów reklamowych „Europejskie Fundusze w Kadrze”. Oglądając konkursowe propozycje widać, że poziom w tej kategorii bardzo się podniósł - mówi Marek Żydowicz, dyrektor PC.