Fardin Kazemi od kilku już dni przebywa w Iranie. Kierowca spędza czas z rodziną. Do swojej ojczyzny dojechał nową ciężarówką - scanią z 2013 roku.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Pojazd jest już po irańskiej stronie granicy, ale wciąż czeka na wszystkie formalności związane z cłem i rejestracją pojazdu.
- Jestem w kontakcie telefonicznym z Fardinem. Mówił, że już dzisiaj (17 lutego) wszystkie formalności mogą zostać załatwione. Zajmują one zazwyczaj trochę czasu, wszystko przeprowadza przedstawicielstwo Scanii w Teheranie - mówi Mirela Buła, jedna z osób pomagających Fardinowi.
Kupno nowej ciężarówki dla Fardina było możliwe dzięki zbiórce, podczas której ponad 6 tysięcy osób przekazało ponad 200 tysięcy zł. Zbiórka została zorganizowana w grudniu 2019 roku, po tym, jak na DK 1 w Koziegłowach popsuła się Irańczykowi stara amerykańska ciężarówka international 9670.
Wówczas pomogli mu koledzy kierowcy i inni ludzie dobrego serca. Fardin otrzymał w Polsce opiekę, zebrano pieniądze na nowy samochód, który udało się kupić, mimo początkowych trudności (jeden z salonów wycofał się ze sprzedaży pojazdu w ostatniej chwili w obawie przed amerykańskimi sankcjami wobec Iranu).
Nieoczekiwany zwrot akcji w sprawie kierowcy z Iranu. Fardin...
Fardin wrócił do Iranu nową ciężarówką. Spędza teraz dużo czasu z rodziną, zwłaszcza z synem, który jest wpatrzony w ojca, a internauci już teraz widzą w nim następce Fardina. Syn z ojcem odbyli już nawet krótki wspólny kurs scanią.
Kiedy Fardin wróci do Polski? Nie wiadomo, ale powinno to nastąpić niebawem.
- Jak tylko pojazd zostanie zarejestrowany, Fardin go załaduje i wraca normalnie do pracy. Przyjedzie do Europu, odwiedzi również Polskę - mówi nam Mirela Buła.
Fardin Kazemi z Iranu odebrał nową ciężarówkę w Radlinie. St...
W Polsce czeka na Fardina jeszcze jego stara ciężarówka. Trwają prace nad usprawnieniem pojazdu.
Zobacz koniecznie
Rozwiąż i poznaj swój wynik
Bądź na bieżąco i obserwuj
