17 z 45
Pierwszy koncert (18 września) był hołdem oddanym zmarłemu w...
fot. Tomasz Czachorowski

Fanfary na otwarcie Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego w koronie i wielkie wzruszenie Elżbiety Pendereckiej

Pierwszy koncert (18 września) był hołdem oddanym zmarłemu w marcu br. Mistrzowi Krzysztofowi Pendereckiemu, który niejednokrotnie stawał za dyrygenckim pulpitem na estradzie Filharmonii Pomorskiej. Stąd też inauguracji Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego w koronie towarzyszyła wyjątkowa celebra - gościem specjalnym była Elżbieta Penderecka, która wraz z marszałkiem Piotrem Całbeckim w foyer FP symbolicznie odsłoniła portret rzeźbiarski Krzysztofa Pendereckiego, udekorowany nowym elementem – złotym wieńcem laurowym.

Elżbieta Penderecka, bardzo wzruszona, wspomniała swą ostatnią wizytę z mężem w Bydgoszczy w 2015 r., podkreślając, że z naszym miastem byli bardzo mocno związani. - Bydgoszcz pięknieje z roku na rok - przyznała.

- To rzadko się zdarza, żeby za życia odsłaniano popiersie – przywołała słowa swego męża Elżbieta Penderecka, wypowiedziane w 1979 r., gdy rzeźba dłuta Mariana Koniecznego została odsłonięta.

Elżbieta Penderecka nie szczędziła słów uznania dla Filharmonii Pomorskiej, zwracając uwagę na znakomite walory akustyczne i fakt, że nagrywały tu płyty największe wytwórnie światowe. Słowa podziękowania skierowała pod adresem dyrekcji Filharmonii Pomorskiej – Macieja Puto, ale także jego poprzedników: Andrzeja Szwalbego i Eleonory Harendarskiej. Padł też komplement pod adresem bydgoskiej - wspaniałej - publiczności.

Podczas koncertu zabrzmiały kameralne dzieła Mistrza, w tym „Lacrimosa II” - przedostatni utwór Krzysztofa Pendereckiego, napisany na zmówienie Filharmonii Pomorskiej. Jak przyznała Elżbieta Penderecka, podczas BFM w koronie usłyszała go po raz pierwszy na żywo. Warto podkreślić, że partie chóralne wykonał Żeński Chór Festiwalowy, utworzony specjalnie na potrzeby BFM w koronie. Stworzyły go chórzystki śpiewające na co dzień w różnych bydgoskich chórach – muzyka zatem łączy – nawet, a może zwłaszcza w czasach pandemii.

Przypominamy, że wszystkie dziewięć koncertów Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego w koronie są transmitowane na żywo na kanale YouTube Filharmonii Pomorskiej i dostępne przez 24 godziny po premierze.

Drugi koncert BFM w koronie już w niedzielę (20.09.) o godz. 17 – zabrzmią najpopularniejsze piosenki francuskie w wykonaniu: Orkiestry Kameralnej Capella Bydgostiensis, Beaty Banasik - śpiew; Adama Lemańczyka - fortepian, kierownictwo artystyczne. Prowadzenie: Magdalena Miśka-Jackowska.

18 z 45
Pierwszy koncert (18 września) był hołdem oddanym zmarłemu w...
fot. Tomasz Czachorowski

Fanfary na otwarcie Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego w koronie i wielkie wzruszenie Elżbiety Pendereckiej

Pierwszy koncert (18 września) był hołdem oddanym zmarłemu w marcu br. Mistrzowi Krzysztofowi Pendereckiemu, który niejednokrotnie stawał za dyrygenckim pulpitem na estradzie Filharmonii Pomorskiej. Stąd też inauguracji Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego w koronie towarzyszyła wyjątkowa celebra - gościem specjalnym była Elżbieta Penderecka, która wraz z marszałkiem Piotrem Całbeckim w foyer FP symbolicznie odsłoniła portret rzeźbiarski Krzysztofa Pendereckiego, udekorowany nowym elementem – złotym wieńcem laurowym.

Elżbieta Penderecka, bardzo wzruszona, wspomniała swą ostatnią wizytę z mężem w Bydgoszczy w 2015 r., podkreślając, że z naszym miastem byli bardzo mocno związani. - Bydgoszcz pięknieje z roku na rok - przyznała.

- To rzadko się zdarza, żeby za życia odsłaniano popiersie – przywołała słowa swego męża Elżbieta Penderecka, wypowiedziane w 1979 r., gdy rzeźba dłuta Mariana Koniecznego została odsłonięta.

Elżbieta Penderecka nie szczędziła słów uznania dla Filharmonii Pomorskiej, zwracając uwagę na znakomite walory akustyczne i fakt, że nagrywały tu płyty największe wytwórnie światowe. Słowa podziękowania skierowała pod adresem dyrekcji Filharmonii Pomorskiej – Macieja Puto, ale także jego poprzedników: Andrzeja Szwalbego i Eleonory Harendarskiej. Padł też komplement pod adresem bydgoskiej - wspaniałej - publiczności.

Podczas koncertu zabrzmiały kameralne dzieła Mistrza, w tym „Lacrimosa II” - przedostatni utwór Krzysztofa Pendereckiego, napisany na zmówienie Filharmonii Pomorskiej. Jak przyznała Elżbieta Penderecka, podczas BFM w koronie usłyszała go po raz pierwszy na żywo. Warto podkreślić, że partie chóralne wykonał Żeński Chór Festiwalowy, utworzony specjalnie na potrzeby BFM w koronie. Stworzyły go chórzystki śpiewające na co dzień w różnych bydgoskich chórach – muzyka zatem łączy – nawet, a może zwłaszcza w czasach pandemii.

Przypominamy, że wszystkie dziewięć koncertów Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego w koronie są transmitowane na żywo na kanale YouTube Filharmonii Pomorskiej i dostępne przez 24 godziny po premierze.

Drugi koncert BFM w koronie już w niedzielę (20.09.) o godz. 17 – zabrzmią najpopularniejsze piosenki francuskie w wykonaniu: Orkiestry Kameralnej Capella Bydgostiensis, Beaty Banasik - śpiew; Adama Lemańczyka - fortepian, kierownictwo artystyczne. Prowadzenie: Magdalena Miśka-Jackowska.

19 z 45
Pierwszy koncert (18 września) był hołdem oddanym zmarłemu w...
fot. Tomasz Czachorowski

Fanfary na otwarcie Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego w koronie i wielkie wzruszenie Elżbiety Pendereckiej

Pierwszy koncert (18 września) był hołdem oddanym zmarłemu w marcu br. Mistrzowi Krzysztofowi Pendereckiemu, który niejednokrotnie stawał za dyrygenckim pulpitem na estradzie Filharmonii Pomorskiej. Stąd też inauguracji Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego w koronie towarzyszyła wyjątkowa celebra - gościem specjalnym była Elżbieta Penderecka, która wraz z marszałkiem Piotrem Całbeckim w foyer FP symbolicznie odsłoniła portret rzeźbiarski Krzysztofa Pendereckiego, udekorowany nowym elementem – złotym wieńcem laurowym.

Elżbieta Penderecka, bardzo wzruszona, wspomniała swą ostatnią wizytę z mężem w Bydgoszczy w 2015 r., podkreślając, że z naszym miastem byli bardzo mocno związani. - Bydgoszcz pięknieje z roku na rok - przyznała.

- To rzadko się zdarza, żeby za życia odsłaniano popiersie – przywołała słowa swego męża Elżbieta Penderecka, wypowiedziane w 1979 r., gdy rzeźba dłuta Mariana Koniecznego została odsłonięta.

Elżbieta Penderecka nie szczędziła słów uznania dla Filharmonii Pomorskiej, zwracając uwagę na znakomite walory akustyczne i fakt, że nagrywały tu płyty największe wytwórnie światowe. Słowa podziękowania skierowała pod adresem dyrekcji Filharmonii Pomorskiej – Macieja Puto, ale także jego poprzedników: Andrzeja Szwalbego i Eleonory Harendarskiej. Padł też komplement pod adresem bydgoskiej - wspaniałej - publiczności.

Podczas koncertu zabrzmiały kameralne dzieła Mistrza, w tym „Lacrimosa II” - przedostatni utwór Krzysztofa Pendereckiego, napisany na zmówienie Filharmonii Pomorskiej. Jak przyznała Elżbieta Penderecka, podczas BFM w koronie usłyszała go po raz pierwszy na żywo. Warto podkreślić, że partie chóralne wykonał Żeński Chór Festiwalowy, utworzony specjalnie na potrzeby BFM w koronie. Stworzyły go chórzystki śpiewające na co dzień w różnych bydgoskich chórach – muzyka zatem łączy – nawet, a może zwłaszcza w czasach pandemii.

Przypominamy, że wszystkie dziewięć koncertów Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego w koronie są transmitowane na żywo na kanale YouTube Filharmonii Pomorskiej i dostępne przez 24 godziny po premierze.

Drugi koncert BFM w koronie już w niedzielę (20.09.) o godz. 17 – zabrzmią najpopularniejsze piosenki francuskie w wykonaniu: Orkiestry Kameralnej Capella Bydgostiensis, Beaty Banasik - śpiew; Adama Lemańczyka - fortepian, kierownictwo artystyczne. Prowadzenie: Magdalena Miśka-Jackowska.

20 z 45
Pierwszy koncert (18 września) był hołdem oddanym zmarłemu w...
fot. Tomasz Czachorowski

Fanfary na otwarcie Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego w koronie i wielkie wzruszenie Elżbiety Pendereckiej

Pierwszy koncert (18 września) był hołdem oddanym zmarłemu w marcu br. Mistrzowi Krzysztofowi Pendereckiemu, który niejednokrotnie stawał za dyrygenckim pulpitem na estradzie Filharmonii Pomorskiej. Stąd też inauguracji Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego w koronie towarzyszyła wyjątkowa celebra - gościem specjalnym była Elżbieta Penderecka, która wraz z marszałkiem Piotrem Całbeckim w foyer FP symbolicznie odsłoniła portret rzeźbiarski Krzysztofa Pendereckiego, udekorowany nowym elementem – złotym wieńcem laurowym.

Elżbieta Penderecka, bardzo wzruszona, wspomniała swą ostatnią wizytę z mężem w Bydgoszczy w 2015 r., podkreślając, że z naszym miastem byli bardzo mocno związani. - Bydgoszcz pięknieje z roku na rok - przyznała.

- To rzadko się zdarza, żeby za życia odsłaniano popiersie – przywołała słowa swego męża Elżbieta Penderecka, wypowiedziane w 1979 r., gdy rzeźba dłuta Mariana Koniecznego została odsłonięta.

Elżbieta Penderecka nie szczędziła słów uznania dla Filharmonii Pomorskiej, zwracając uwagę na znakomite walory akustyczne i fakt, że nagrywały tu płyty największe wytwórnie światowe. Słowa podziękowania skierowała pod adresem dyrekcji Filharmonii Pomorskiej – Macieja Puto, ale także jego poprzedników: Andrzeja Szwalbego i Eleonory Harendarskiej. Padł też komplement pod adresem bydgoskiej - wspaniałej - publiczności.

Podczas koncertu zabrzmiały kameralne dzieła Mistrza, w tym „Lacrimosa II” - przedostatni utwór Krzysztofa Pendereckiego, napisany na zmówienie Filharmonii Pomorskiej. Jak przyznała Elżbieta Penderecka, podczas BFM w koronie usłyszała go po raz pierwszy na żywo. Warto podkreślić, że partie chóralne wykonał Żeński Chór Festiwalowy, utworzony specjalnie na potrzeby BFM w koronie. Stworzyły go chórzystki śpiewające na co dzień w różnych bydgoskich chórach – muzyka zatem łączy – nawet, a może zwłaszcza w czasach pandemii.

Przypominamy, że wszystkie dziewięć koncertów Bydgoskiego Festiwalu Muzycznego w koronie są transmitowane na żywo na kanale YouTube Filharmonii Pomorskiej i dostępne przez 24 godziny po premierze.

Drugi koncert BFM w koronie już w niedzielę (20.09.) o godz. 17 – zabrzmią najpopularniejsze piosenki francuskie w wykonaniu: Orkiestry Kameralnej Capella Bydgostiensis, Beaty Banasik - śpiew; Adama Lemańczyka - fortepian, kierownictwo artystyczne. Prowadzenie: Magdalena Miśka-Jackowska.

Pozostały jeszcze 24 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

"Olga Boznańska i jej czas". Wystawa na 160. rocznicę urodzin w bydgoskim muzeum

NASZ PATRONAT
"Olga Boznańska i jej czas". Wystawa na 160. rocznicę urodzin w bydgoskim muzeum

Stoisko Dziennika Zachodniego centrum debat na Europejskim Kongresie Gospodarczym

Stoisko Dziennika Zachodniego centrum debat na Europejskim Kongresie Gospodarczym

Grał Jima w American Pie. Tak Jason Biggs wygląda 25 lat po premierze kultowego filmu

Grał Jima w American Pie. Tak Jason Biggs wygląda 25 lat po premierze kultowego filmu

Zobacz również

Jak będzie wyglądała przyszłość mediów? "Poważne media będą potrzebne AI"

Jak będzie wyglądała przyszłość mediów? "Poważne media będą potrzebne AI"

"Olga Boznańska i jej czas". Wystawa na 160. rocznicę urodzin w bydgoskim muzeum

NASZ PATRONAT
"Olga Boznańska i jej czas". Wystawa na 160. rocznicę urodzin w bydgoskim muzeum