Zatrzymany przez służby ukraińskie mężczyzna przedstawiał się jako mnich, święcił sprzęt wroga oraz odprawiał "obrzędy chrztu" rosyjskiego wojska. Według śledczych podejrzany zapewniał okupantom mieszkanie i żywność. Informował wroga o miejscach zamieszkania zamożnych obywateli, których domy były następnie plądrowane przez agresorów rosyjskich.
Jak podała prokuratura ukraińska to właśnie te wojska rosyjskie, którym pomógł fałszywy mnich, dosłownie zmiażdżyło wioskę Andriivka. Po najeździe agresora ponad 60 proc. infrastruktury wsi zostało zniszczone.
Podejrzany jest obecnie przetrzymywany w areszcie. Trwa postępowanie przygotowawcze karne. Nie podano jaka kara grozi zatrzymanemu za kolaborację z wrogiem ani danych personalnych.
