Anglia - Dania. Karny, który skrzywdził wszystkich
W internecie nie brak opinii, że nie dość, iż Anglicy grają niemal we wszystkich meczach na swoim stadionie, to jeszcze w dotarciu do finału mają im w tym pomagać sędziowie. Sędzia Danny Makkelie podyktował jedenastkę przy ewidentnej symulacji Raheema Sterlinga tuż przy linii końcowej.
Akcja była kontrowersyjna o tyle, że obecny był na meczu system VAR. Sędziowie na nim powinni dopatrzyć się choć jednego z incydentów: albo nie było faulu duńskiego obrońcy, albo arbiter powinien przerwać grę po tym, jak zobaczył dwie piłki na boisku. Druga pojawiła się na nim przypadkowo i miała spory udział w akcji angielskiego skrzydłowego. Ciężaru gatunkowego dodaje fakt, że miało to miejsce w dogrywce przy stanie 1:1.
Harry Kane uderzył lekko w lewy róg bramki Schmeichela. Duński bramkarz zaliczył na swoje konto obronioną jedenastkę, ale odbił piłkę zbyt lekko i angielski napastnik dopełnił formalności, wysyłając Anglię do finału. Internauci podchwycili hasło angielskich kibiców "It's coming home" i większością stwierdzili, że jeśli piłka faktycznie ma wracać do domu, to na pewno nie w takim stylu.
Kibice w całej Europie są oburzeni. Turniej z łatwym dla Anglików terminarzem (obyło się bez dalekich podróży), angielscy kibice wygwizdujący hymn każdego rywala, Kasper Schmeichel oślepiany laserem, młoda kibicka Niemiec wyzywana w internecie przez brytyjskich internautów i teraz jeszcze taka kontrowersja w erze VAR. Podyktowany przez holenderskiego arbitra rzut karny skrzywdził wszystkich.
Zobacz skandaliczną decyzję sędziego w meczu Anglia - Dania:
Euro 2020. Anglia - Dania, półfinał [SKRÓT]
Atrakcyjność meczu: 6/10
Piłkarz meczu: Mason Mount
EURO 2020 w GOL24
Euro 2020. Memy o meczu Włochy - Hiszpania: Chiellini nabija...
