Zobacz wideo: Czy po zakażeniu covid-19 zyskujemy odporność?
E-skierowanie jest kolejnym narzędziem po m.in. Internetowym Koncie Pacjenta i e-recepcie wprowadzonym w ramach cyfryzacji ochrony zdrowia. Umożliwia pełną elektroniczną obsługę procesu skierowania na leczenie - od momentu wystawienia skierowania do momentu realizacji.
E-skierowania weszły w życie w lutym 2019 roku. Wtedy jednak pacjent miał wybór. Mógł poprosić lekarza o tradycyjny, papierowy druczek albo o jego wersję elektroniczną. Od dziś wyboru już nie ma. Obowiązują tylko e-skierowania.
E-skierowanie. Jak działa?
Skierowania na leczenie w formie elektronicznej lekarz wystawia podobnie jak e-receptę. Wprowadza wymagane dane pacjenta do systemu gabinetowego podłączonego do platformy e-zdrowie (P1) lub za pomocą aplikacji gabinet.gov.pl i podpisuje cyfrowo.
Nie przegap
Jak działa e-skierowanie?
Jako pacjenci otrzymamy informację o e-skierowaniu w postaci SMS-a z 4-cyfrowym kodem alb emaila z załączonym w PDF e-skierowaniem. Jeśli nie korzystamy z Internetowego Konta Pacjenta (dostępnego w serwisie pacjent.gov.pl), otrzymamy od lekarza wydruk informacyjny.
W przychodni, którą wybraliśmy, możemy zapisać się telefonicznie na wizytę podając kod e-skierowania oraz numer PESEL. Jeśli zapisujemy się osobiście, pokażmy w rejestracji e-mail z informacją o skierowaniu lub SMS z kodem i podajmy swój PESEL. Z uwagi na pandemię koronawirusa w większości przychodni wszelkie sprawy można wyłącznie załatwić przez telefon lub online.
Na co dostaniemy e-skierowanie, a kiedy lekarz go nie da?
E-skierowanie może być wystawione na:
- ambulatoryjne świadczenia specjalistyczne,
- leczenie szpitalne,
- badania medycyny nuklearnej oraz badania tomografii komputerowej a rezonans magnetyczny
- badanie endoskopowe przewodu pokarmowego
- badanie echokardiograficzne płodu.
Natomiast nie dostaniemy od lekarza skierowania elektronicznego na:
- leczenie w uzdrowisku lub sanatorium,
- programy lekowe,
- rehabilitację,
- do szpitala psychiatrycznego.
E-skierowanie. Jakie są zalety?
W Ministerstwie Zdrowia i Narodowym Funduszu Zdrowia podkreślają, że e-skierowania nie można zgubić, bo jest dostępne na Internetowym Koncie Pacjenta. Możemy więc w każdym momencie sprawdzić historię swoich e-skierowań. Rodzice i opiekunowie mogą śledzić historię leczenia swoich dzieci i podopiecznych. Poza tym znika problem nieczytelności ręcznie wypisanego dokumentu. I chyba najważniejsza zaleta: oszczędność czasu przez zmniejszenie biurokracji oraz kolejek.
Z danych Centrum e-Zdrowia wynika, że do początku grudnia 2020 roku w Polsce wystawiono już ponad 4 mln e-skierowań. Dynamika wystawiania rośnie - jeszcze w listopadzie było to 3 mln, a 1 grudnia 2020 roku dzienny rekord wyniósł ponad 56 tysięcy wystawionych elektronicznych skierowań.
Miesiąc temu e-skierowania wystawiało ok. 57 proc. podmiotów leczniczych. W każdym tygodniu do systemu podłącza się ok. 140 nowych podmiotów.
