Hiszpańskie media donoszą, że FC Barcelona poszukuje napastnika, który zastąpi poważnie kontuzjowanego Luisa Suareza. Na razie priorytetem dla klubu jest jednak znalezienie nowego trenera. Po porażce w Superpucharze Hiszpanii z Atletico Ernesto Valverde stąpa po kruchym lodzie, w poniedziałek prawdopodobnie poprowadził ostatni trening z drużyną. Zastąpić miał go Xavi (obecnie trener katarskiego Al-Sadd), ale były gwiazdor Dumy Katalonii odmówił przejęcia drużyny w trakcie sezonu. Tak samo jak Ronald Koeman, który chce się skupić na pracy z reprezentacją Holandii i Euro 2020.
Stacja radiowa RAC 1 podaje, że władze Barcelony będą chciały przekonać do objęcie klubu Mauricio Pochettino. Szanse na to - choćby dlatego, że były trener Tottenhamu powiedział kiedyś, że wolałby pracować na swojej farmie w Argentynie niż na Camp Nou - wydają się jednak niewielkie. Najprawdopodobniej drużynę przejmie obecny trener rezerw Xavi Garcia Pimienta.
Poza nim i Pochettino media najczęściej wymieniają nazwiska Massimiliano Allegriego (ostatnio Juventus) i Quique Setiéna (Betis Sewilla).
- To trudna sytuacja dla wszystkich związanych z klubem. Mam nadzieję, że uda się ją szybko rozwiązać. Pozycja trenera jest teraz bardzo słaba. Władze zachowały się wobec niego brzydko. Powinno się bardziej szanować szkoleniowców - podkreśla inny były gwiazdor Blaugrany Andres Iniesta w rozmowie z radiem Onda Cero.
ZOBACZ TEŻ:
